Marcowy ChillBox

Marzec powinien być szczególnym miesiącem dla Kobiet. W końcu to w nim obchodzimy swoje święto! Dlatego korzystajcie Kochane z naszej marcowej edycji do złapania chwili oddechu! Tak o pudełku napisały dziewczyny, które przygotowują ChillBoxa – Ania, Ola i Wiola. Mnie do zakupu skusiła podpowiedź, że będzie w nim mini set ślimakowy Skin79. Ciekawe jesteście, co jeszcze było w środku? Zapraszam na krótki opis i zdjęcia. Mokosh – wiosenny eliksir do ciała…

Czytaj dalej →

Nacomi: peeling cukrowy pomarańcza

Peeling cukrowy pomarańcza Nacomi znalazłam w którymś ChillBoxie. Bardzo mnie ucieszył, bo nie znałam wcześniej tej marki, a jest to polski producent kosmetyków naturalnych, więc warto zwrócić na niego uwagę. W dodatku cytrusowe zapachy kosmetyków są jednymi z moich ulubionych, więc nie mogłam się doczekać, kiedy wypróbuję ten peeling. A dziś chcę Wam o nim opowiedzieć. Obietnice producenta Silne działanie antycellulitowe, stymulacja procesów oczyszczających organizm z toksyn i pobudzający aromat świeżych pomarańczy –…

Czytaj dalej →

Kosmetyczne nowości lutego

Jeśli chodzi o zapasy kosmetyków, widzę światełko w tunelu. Zapasy stopniowo zmniejszają się, a niektóre kosmetyki mogę spokojnie kupować na bieżąco, bez wyrzutów sumienia. I takie dokładnie były moje zakupy w Triny, gdzie do koszyka wpadł mi tonik jeszcze nie znanej mi marki Orientana, ulubiony płyn do płukania ust Sylveco i nowość – peeling do ciała Vianek. Przy okazji realizacji recepty w aptece internetowej kupiłam 2 szampony dla wrażliwej skóry głowy,…

Czytaj dalej →

Lutowe denko

Minął luty. Mimo że wyjątkowo długi w tym roku to i tak najkrótszy z miesięcy. A mnie udało się pożegnać z całkiem sporą gromadką kosmetyków. Zapraszam na zdjęcia i mini recenzje. 1. Oczyszczający płyn micelarny Corine de Farme – delikatny (również dla oczu), pięknie pachnący, bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Opakowanie co prawda ogromne i raczej na półkę do łazienki niż w podróż, niezbyt wygodna pompka, ale i tak polecam. Cena bardzo przyjemna….

Czytaj dalej →

Toksyczne kosmetyki?

Francuska organizacja konsumencka UFC Que Choisir opublikowała niedawno listę* 185 kosmetyków, które zawierają substancje potencjalnie szkodliwe dla zdrowia. Na liście znajdują się kremy, antyperspiranty, szampony, pasty do zębów a nawet produkty dla dzieci (!) takich znanych marek jak Adidas, Garnier, L’Oréal czy Nivea. W internecie zawrzało. I nie tylko wśród firm czy osób mniej lub bardziej związanych z kosmetycznym światem. Pojawiły się różne głosy: lista…

Czytaj dalej →

Moje pierwsze pędzle

Kiedy jakiś czas temu zdecydowałam, że w końcu czas przestać malować się palcami (serio!) i kupić pierwsze pędzle, przeglądałam przede wszystkim blogi i przyznam, że byłam później jeszcze bardziej zielona w temacie niż wcześniej. Wiele z Was ma przynajmniej kilkanaście różnych pędzli, ale niektóre tylko jeden albo wcale. Czytałam pochwały o drogich pędzlach Zoeva i chińskich kolorowych zestawach za kilka dolarów. Nie miałam pojęcia, na które się zdecydować. Chciałam, by to nie był ogromny…

Czytaj dalej →

Skin79: crystal peeling gel

Wierzchnia warstwa naskórka odnawia się co miesiąc. Okres ten wydłuża się jednak wraz z wiekiem i wpływem niekorzystnych czynników (np. zanieczyszczenia środowiska) sprawiając, że skóra staje się szara, zmęczona, gorzej chłonie substancje odżywcze z kosmetyków. I tu z pomocą przychodzą nam peelingi, w tym jeden z najdelikatniejszych – peeling enzymatyczny. I właśnie o takim chciałabym dziś Wam opowiedzieć, o peelingu w żelu azjatyckiej marki Skin79. Z informacji dystrybutora Kilka zdań od polskiego…

Czytaj dalej →