Tu i teraz – kwiecień – zielono mi
Długo czekałam na wiosnę, a kiedy w końcu przyszła, termometr poszybował tak bardzo w górę, że dziś ponownie zaczęłam się zastanawiać nad zakupem klimatyzatora do domu. Ale nie narzekam, jeszcze nie. Tym bardziej, że przed nami długi weekend. Póki jednak nastąpi, małe podsumowanie kwietnia. Czuję się Od tygodnia mam wrażenie, że ciągle coś robię, nie mam chwili dla siebie, a jednak nic nie robię. Znacie to? Nie wiem, jak się z tego wyrwać. Nie leżę…
Czytaj dalej →