Wakacyjne nowości kosmetyczne

Dawno już nie pokazywałam Wam, co nowego pojawiło się w mojej kosmetyczce. Najpierw było tego niewiele, potem miałam problem z aparatem, a kiedy w końcu mogę się za to zabrać, jest ich tyle, że sama jestem nieco zdziwiona. Co prawda są to nowości z ostatnich 3 miesięcy, ale mimo wszystko jest ich sporo. Dlatego dziś pokażę Wam tylko te najciekawsze. Przy okazji zobaczycie, czego recenzji możecie spodziewać się już wkrótce. Zapraszam. Zapachy…

Czytaj dalej →

Sierpniowe denko

Witajcie. Mam nadzieję, że wybaczycie mi dłuższą nieobecność, ale kilka dni temu dopadła mnie angina. Teraz już na szczęście jest lepiej, kończę antybiotyk, więc mam siłę powoli do Was wrócić. Dziś z postem lekkim i krótkim, bo z podsumowaniem zużyć z ubiegłego miesiąca. Zapraszam Was więc na mini recenzje. 1. Liftingujący krem żurawinowy Norel – porwał mnie jego zapach. Żurawina! Na noc chętnie do niego wrócę, ale mimo żelowej konsystencji jest…

Czytaj dalej →

Vianek: nawilżająco-wygładzający peeling do ciała

Nawilżająco-wygładzający peeling do ciała Vianek z nasionami czarnuszki to moje drugie podejście do peelingów tej marki. Poprzednie było całkiem udane, a jednak słodko-ciasteczkowy zapach jaki posiada peeling morelowy Vianek to nie jest to, czego szukam w kosmetykach. Jeśli chcecie wiedzieć, jak wypada peeling z niebieskiej serii a przede wszystkim czy jego zapach mnie do siebie przekonał, zapraszam na recenzję. Z opisu producenta Nawilżająco-wygładzający peeling do ciała z nasionami czarnuszki oraz cukrem, złuszcza martwy naskórek, wzmacnia skórę…

Czytaj dalej →

Kosmetyczne nowości maja

Nowości kosmetyczne postanowiłam tym razem pokazać Wam w radosnej, tęczowej odsłonie. Jest letnio, kolorowo i coś czuję, że będzie sporo hitów. To, co już udało mi się wypróbować, bardzo mnie cieszy. Początek ubiegłego miesiąca, to jeszcze ostatnia część promocji w Rossmannie, kosmetyki do ust i paznokci. O ile lakiery kupiłam tylko 2, to z pomadkami nieco zaszalałam. Szukałam czegoś trwałego i matowego, ale do koszyka wpadł mi również komplet pomadek Wibo. Już…

Czytaj dalej →

Sleeping Beauty – moja wieczorna pielęgnacja cery

Miałam w planach wpis na temat mojej pielęgnacji twarzy i pewnie kiedyś jeszcze powstanie, ale podpatrzyłam ostatnio u Doroty z bloga Kolorowy Świat Marzeń pomysł na szybciutki wpis z pytaniami dotyczącymi wieczornej pielęgnacji twarzy i postanowiłam je wykorzystać, żeby Wam przybliżyć, jak to mniej więcej u mnie wygląda. Na wstępie powiem Wam jeszcze, że jestem posiadaczką cery mieszanej w kierunku normalnej (bo i strefa T ostatnio mniej się przetłuszcza i wszelkie niedoskonałości pojawiają się u mnie…

Czytaj dalej →

Kwietniowe denko

Choć ilość zdenkowanych kosmetyków wygląda skromnie, to właśnie w kwietniu zrobiłam wielkie porządki w szafkach z kosmetykami. Pozbyłam się kilku zapomnianych i przeterminowanych a cały ogromny karton odłożyłam dla rodziny. Żałuję, że nie zrobiłam mu zdjęcia, no ale już za późno. Znalazły się w nim głównie szampony do włosów, które kupowałam z polecenia dla mojej wrażliwej skóry głowy nie sprawdzając wcześniej ich składu a które odstawiałam już po pierwszym użyciu, bo powodowały swędzenie głowy lub…

Czytaj dalej →

Kosmetyczne nowości marca

Dziś szybko opowiem Wam tylko, co się u mnie nowego pojawiło w tym miesiącu. Część z tych kosmetyków już zaczęłam używać, więc będę Wam mogła wkrótce coś więcej o nich napisać. I tak w Triny kupiłam dokładnie to, czego mi na ten moment brakowało: tonik Ec Lab, krem do stóp Sylveco i kolejny peeling Vianek, tym razem z mielonymi pestkami malin. W Rossmannie kupiłam kolejny żel pod prysznic Isana z limitowanej edycji….

Czytaj dalej →