Sierpniowe denko: Resibo, PogoJar, Polny Warkocz i inne

Sierpniowe denko: Resibo, PogoJar, Polny Warkocz i inne

Sierpień już za nami, pora więc na publikację mini recenzji zużytych kosmetyków.  Tym razem sami ulubieńcy, do których z pewnością będę wracać. Serdecznie Was zapraszam na sierpniowy projekt denko. Projekt denko Maska do włosów Kallos Keratin Jedna z moich ulubionych drogeryjnych masek. Niedroga, stacjonarnie dostępna w Hebe. Dobrze odżywia włosy. Są po niej dociążone, gładkie. Dobrze się rozczesują. KLIK Peeling kawowy PogoJar Miał pachnieć lawendą, jak dobrze pamiętam,…

Czytaj dalej →

Kwietniowe denko: Mokosh, Swederm, Yope i inne

Kwietniowe denko: Mokosh, Swederm, Yope i inne

Kwiecień już za nami, pora więc na publikację mini recenzji zużytych kosmetyków. Tym razem jest ich niewiele. Wśród nich są głównie kosmetyki naturalne, ale też takie z mniej przyjaznym składem, które bardzo lubię. Serdecznie zapraszam na kwietniowy projekt denko. Projekt denko Szampon do włosów Świeża Trawa Yope Szampony w asortymencie Yope powitałam z radością, dopóki nie zobaczyłam ich składu. Nie rozumiem zupełnie, dlaczego mydła i żele tworzą oparte…

Czytaj dalej →

Marcowe denko: Cztery Szpaki, Polny Warkocz, Rosadia i inne

Marcowe denko: Cztery Szpaki, Polny Warkocz, Rosadia i inne

Marzec za nami, pora więc na szybką publikację mini recenzji zużytych kosmetyków. Jest naturalnie, pachnąco i jest kilka hitów. Zapraszam na marcowy projekt denko. Projekt denko Maska keratynowa do włosów zniszczonych Delia Cameleo Trochę dociąża włosy ograniczając ich puszenie się. Ułatwia rozczesywanie. Niezła drogeryjna niedroga maska. klik Balsam do ciała pomarańcza z cynamonem Scandinavia Mimo że ta marka ma w swoim asortymencie kosmetyki z dobrym składem, ten balsam…

Czytaj dalej →

Majowe denko

Majowe denko

Od 4 dni mamy czerwiec, a ja nie mogę się z niczym wyrobić. Mam wrażenie, że im więcej rzeczy odhaczam na liście „to do”, tym więcej nowych się pojawia. Jakiś kosmos. Dlatego też i to denko nieco później. Może jak pozbędę się tych opakowań, to powoli zacznę wychodzić na prostą z pracą? 1. Tonik łagodzący Bandi – dobrze się sprawdzał, przyjemnie łagodził i delikatnie nawilżał. Byłam z niego zadowolona i być może…

Czytaj dalej →

Mazidło odżywczo kojące Polny Warkocz

Kiedyś wydawało mi się, że cięższe tłuste formuły nie są odpowiednie dla mojej mieszanej cery. Myślałam, że mnie zapchają, że będę się po nich świecić, że strefa T będzie się szybciej przetłuszczać. Myliłam się. Zmieniłam zdanie między innymi dzięki marce Polny Warkocz i ich mazidłom. Pewnie część z Was już je zna. Niedawno oferta poszerzyła się o kolejny produkt – mazidło odżywczo kojące, które podbiło moje serducho już od pierwszego użycia….

Czytaj dalej →

Rumiankowa esencja micelarna Polny Warkocz

Rumiankowa esencja micelarna Polny Warkocz

Polny Warkocz to linia kosmetyków organicznych inspirowanych dziedzictwem naszych przodków. Markę poznałam przy okazji mazideł, czyli gęstych kremów o konsystencji pianki, z których jest najbardziej znana. Niedawno do asortymentu Polny Warkocz dołączyła również rumiankowa esencja micelarna i to o niej opowiem Wam dziś nieco więcej. Od producenta Rumiankowa esencja micelarna to naturalny, łagodny płyn do demakijażu twarzy i oczu. Delikatnie, lecz bardzo skutecznie usuwa makijaż. Hydrolat rumiankowy, zawarty…

Czytaj dalej →

Marcowe nowości kosmetyczne

Marcowe nowości kosmetyczne

Wciąż nowe kosmetyki. Która z nas ich nie pragnie. Chodzi jednak o to, by kupować i używać a nie tylko gromadzić, prawda? Czasem trudno się powstrzymać, ale leżące na półkach zapasy szybko przestają cieszyć stając się raczej wyrzutem sumienia niż przyjemnością. Chcieć mniej. Kupowanie z głową jest trudne. Ja się wciąż tego uczę. Jak mi poszło w marcu? Same zobaczcie. Vianek Ósmego marca z okazji Dnia Kobiet sklep internetowy marki Vianek…

Czytaj dalej →