Niedoczas – moje podsumowanie maja
Niedoczas. Podsumowanie maja pod koniec czerwca. Tak to właśnie ostatnio u mnie wygląda. Między zakupami, gotowaniem obiadu, sprawdzaniem dzieciom lekcji i ogarnianiem wakacji oraz wielu spraw mniejszych i większych nie znajduję już czasu dla siebie. I sama nie wiem, czy to totalne rozleniwienie czy po prostu tak źle działa na mnie obecna sytuacja. Miało być już przecież normalnie a życie tak daleko odbiega od tego, co znamy z przeszłości. Męczy mnie to. Książki Niewiele czytam, bo nie mam…
Czytaj dalej →