Jesienne denko: Anwen, Dermedic, Yope i inne

Październik już dawno za nami, a więc najwyższa pora na publikację mini recenzji zużytych kosmetyków. Tym razem jest ich sporo, ale z każdego z nich byłam bardzo zadowolona, dlatego z przyjemnością polecę je dalej. Serdecznie zapraszam Cię więc na jesienny projekt denko. Projekt denko Olej do włosów wysokoporowatych Marakuja Anwen Zawiera 3 najlepiej dobrane do włosów o wysokiej porowatości oleje: lniany, z kiełków pszenicy i pestek jabłka. Ma owocowy zapach marakuji. Nakładam…

Czytaj dalej →

Sinusoida – moje podsumowanie jesieni

Sinusoida - moje podsumowanie jesieni

Wrzesień rozpoczął się bardzo dobrze. Dzieci wróciły do szkoły. Rozpoczęliśmy przygotowania do przesuniętej komunii. Miałam wrażenie, że jest w miarę normalnie. Prawie jak kiedyś. Prawie. Potem choroba bliskiej mi osoby, strach, coraz więcej ograniczeń… Znów wpadłam w czarną dziurę. I tak właśnie wyglądały dwa poprzednie miesiące. Raz w górę, raz w dół. Jak sinusoida. Książki Nic nowego. Znów przestałam czytać. No bo co to jest 3 książki w 2 miesiące?…

Czytaj dalej →

Jesień da się lubić. Daj jej szansę

Jesień da się lubić. Daj jej szansę

Kiedyś wydawało mi się, że jedynym sposobem na jesień jest miękki koc, dobra książka i gorąca, aromatyczna herbata. Wieczorami zapalałam więc świeczki i przy wciągającej lekturze sączyłam mój ulubiony napój z rozgrzewającymi przyprawami. Było przyjemnie, ale na co dzień nadal nie lubiłam jesieni. W tym roku to się zmieniło. Jasne, jesień jeszcze do niedawna była łaskawa i rozpieszczała nas słońcem. Zauważyłam jednak, że to nie przytulna atmosfera w domu decyduje o moim nastawieniu do jesieni. W końcu przecież…

Czytaj dalej →

Złota jesień – podsumowanie października

Złota polska jesień - podsumowanie października

Nie pamiętam kiedy mieliśmy taką piękną jesień. Jestem okropnym zmarzluchem, bardzo cierpię z braku słońca a w tym roku naprawdę nie mam na co narzekać. Październik był ciepły, słoneczny. I mimo że wieczorem już tak szybko robiło się ciemno, nie złapałam typowego jesiennego doła. Oby jak najdłużej! Książki Nie wiem, co się dzieje, nie czytam już tak dużo jak wcześniej. Może to przez wybierane tytuły, bo w październiku aż na dwóch utknęłam? Nie wiem. „S@motność w sieci” przeczytałam…

Czytaj dalej →

Trudny powrót z wakacji – podsumowanie września

Trudny powrót z wakacji - podsumowanie września

Inaczej odmierzam czas, odkąd moje córki chodzą do szkoły. Przerwy świąteczne, ferie, wakacje… Jakbym sama znów była uczennicą. Wrzesień oprócz tego że w końcem wakacji kojarzy mi się jednak również z końcem lata. Kiedy nadchodzi, uświadamiam sobie, że koniec z długimi, ciepłymi wieczorami. Koniec ze słońcem. I mimo że jakiś czas temu udało mi się polubić jesień, to zawsze we wrześniu łapie mnie jakaś chandra.  Książki Mój wrzesień nie należał do najbardziej…

Czytaj dalej →

Gdzie na grzyby z Wrocławia, moje ulubione miejsca

borowik

Wrzesień od zawsze kojarzy mi się nie tylko z nowym rokiem szkolnym ale również z grzybobraniem. Uwielbiam chodzić po lesie. Grzyby zbieram od dziecka i śmiem twierdzić, że całkiem nieźle się na nich znam, w każdym razie na tych najbardziej popularnych. Dziś opowiem Wam, gdzie są ładne sosnowe lasy i gdzie najczęściej jeździmy na grzyby z Wrocławia. Wszystkie miejsca są w powiecie oleśnickim, oddalone od Wrocławia o maksymalnie 45 minut jazdy samochodem. Drołtowice W okolicy Drołtowic można zaparkować…

Czytaj dalej →

Nie będę tęsknić czyli podsumowanie listopada

herbata z cytryną, cynamonem, anyżem i goździkami

Myślałam, że to będzie przyjemny listopad. Jak bardzo się myliłam! Pierwsza połowa minęła mi co prawda całkiem dobrze. Dni nie były bardzo zimne, było sporo słońca a ja miałam mnóstwo energii. Potem jednak wciągnął mnie jakiś nieokreślony dół. Niemoc totalna. A kiedy zastanawiałam się, jak się z tego wszystkiego wygrzebać, zachorowałam. Gardło, zatoki, uszy… Nawet zapalenia spojówek dostałam. Nadal jestem na antybiotyku, choroba jednak powoli…

Czytaj dalej →