Wrześniowe denko: Make Me Bio, Vichy, Dove i inne

szampon Cosnature, sól Manufaktura Lawenda, serum Vichy, balsam do ust Clinique, mus Dove, woda Make Me Bio

Wrzesień za nami, pora więc na mini recenzje zużytych kosmetyków. Tym razem nie ma ich wiele. Obok bardzo dobrych produktów pojawiają się te całkiem średnie, które lepiej mogą się sprawdzić u kogoś innego i te, przed którymi przestrzegam. Zapraszam na wrześniowy projekt denko. Projekt denko Nawilżający szampon do włosów z dziką różą Cosnature Jest bardzo wydajny, ładnie pachnie, dobrze się pieni. Jednak jak na naturalny szampon nie jest zbyt…

Czytaj dalej →

Majowe denko

Majowe denko

Od 4 dni mamy czerwiec, a ja nie mogę się z niczym wyrobić. Mam wrażenie, że im więcej rzeczy odhaczam na liście „to do”, tym więcej nowych się pojawia. Jakiś kosmos. Dlatego też i to denko nieco później. Może jak pozbędę się tych opakowań, to powoli zacznę wychodzić na prostą z pracą? 1. Tonik łagodzący Bandi – dobrze się sprawdzał, przyjemnie łagodził i delikatnie nawilżał. Byłam z niego zadowolona i być może…

Czytaj dalej →

Marcowe denko

Marcowe denko

Początek miesiąca to dobry czas na rozliczenie z poprzednim, w tym na zrobienie porządku w opakowaniach po zużytych kosmetykach. Niezbyt wiele nazbierało się ich w marcu, ale dzięki takim podsumowaniem nie otwieram kilku kosmetyków tego samego rodzaju na raz. Ciekawa jestem, czy u Was jest podobnie? Jak zwykle starałam się napisać o każdym kilka zdań. Być może pomogą Wam w decyzji o ewentualnym zakupie. Zapraszam na mini recenzje. 1. Woda różana Make Me Bio…

Czytaj dalej →

Grudniowe denko

Mam wrażenie, że grudzień to jest taki miesiąc, na który wszyscy czekają, a kiedy w końcu przyjdzie, mija nie wiadomo kiedy pozostawiając po sobie pewien niedosyt. Ok, było magicznie, ale znów nie było śniegu i tak szybko się skończyło… Nie inaczej było u mnie w tym roku. A teraz mam ochotę sprzątnąć już te wszystkie świąteczne dekoracje i czekać na wiosnę. Ale zanim to zrobię, będzie jeszcze małe grudniowe podsumowanie, najpierw kosmetyczne zużycia. Zapraszam na szybki post….

Czytaj dalej →

Dove z marokańskim olejkiem arganowym – odżywcza pielęgnacja

Prawie 42% kobiet cierpli z powodu suchej skóry. Problem ten nasila się szczególnie jesienią i zimą. W okresie grzewczym skóra często traci ciągłość płaszcza lipidowego a chłód i wiatr też robią swoje. Przesuszona skóra swędzi, łuszczy się, jest ściągnięta, wrażliwa na dotyk i sprawia, że czujemy się mniej atrakcyjnie. Jak sobie z tym radzić? Nowa linia Dove z marokańskim olejkiem arganowym wychodzi naprzeciw potrzebom suchej…

Czytaj dalej →

Co nowego ostatnio wpadło do mojej kosmetyczki

W poprzednim wpisie pokazywałam Wam zdenkowane kosmetyki a dziś mam dla Was post z nowościami kosmetycznymi, które mnie osobiście cieszą dużo bardziej, bo przyjemność z ich zużywania jeszcze przede mną. Jak same zobaczycie, jest ich sporo, ale to nowości nie tylko z października ale i z połowy września. Poza tym większość z nich wpadła zupełnie niespodziewane, a sama zrobiłam zakupy tylko w jednym sklepie on-line. Zresztą nie będę uprzedzać faktów, same zobaczcie. Biolove…

Czytaj dalej →

Październikowe denko

Nie zdziwię Was pewnie, jeśli napiszę, że nie mam pojęcia, kiedy minął październik. Ale naprawdę nie wiem! Mam tylko nadzieję, że listopad skończy się równie szybko, bo nie lubię jesieni, a zimnego, mokrego i ciemnego listopada w szczególności. Tymczasem zapraszam Was na przegląd jeszcze październikowych zużyć. 1. Delikatna pianka myjąca Bandi – w duecie z olejkiem sprawdzała się idealnie oczyszczając twarz delikatnie (zero szczypania w oczy i podrażnień) ale skutecznie. Nie jestem fanką pianek,…

Czytaj dalej →