Spokojnie – moje podsumowanie czerwca

Spokojnie - moje podsumowanie czerwca

Wiem, ciężko mi się ostatnio zabrać za pisanie. Choć pomysłów mnóstwo. Czerwiec był dobrym miesiącem. Jasne, dużo padało i trudno było się z jakimkolwiek wyjazdem wstrzelić w ładną pogodę, ale było przyjemnie, spokojnie. Ten miesiąc to zawsze zapowiedź lata, wakacji, beztroski. Pyszne, młode warzywa, kolorowe, pachnące owoce. Pola maków i chabrów… Lubię czerwiec. To chyba najpiękniejszy miesiąc w roku. Książki Wygląda na to, że w czerwcu moja głowa…

Czytaj dalej →

Tu i teraz – czerwiec – w drodze

rumianek rosnący na gołej skale

Co to był za czerwiec! Piękny, słoneczny, truskawkowy. I tylko na koniec trochę się ochłodziło, ale te ostatnie dni absolutnie nie są mi w stanie zepsuć wrażeń z tego pierwszego letniego miesiąca. Tu i teraz – czerwiec. Czuję się Jestem podekscytowana. Właśnie zaczęły się wakacje i mam tyle planów, tyle miejsc do odwiedzenia. Góry, morze, zamki, ciepłe kraje… Kolekcjonuję zdjęcia, pamiątki, wspomnienia. Czasem do niektórych wyjazdów podchodzę z rezerwą, ale staram się z każdego z nich wyciągnąć…

Czytaj dalej →

Tu i teraz – czerwiec – wyczekane greckie wakacje

Tu i teraz - czerwiec 2017 - ja

Czerwiec był wyjątkowym miesiącem, bo przez pierwszą połowę zamykałam pewne sprawy, by w drugiej połowie spokojnie pojechać z rodziną na wakacje. I tak ostatnie dni spędziłam na greckiej wyspie Kos. Nie musiałam gotować, sprzątać, prać, prasować ani wykonywać innych, jakże pasjonujących, domowych obowiązków. Zamiast tego było słońce, piękne widoki i słodkie lenistwo. Czuję się Jestem wypoczęta i zrelaksowana, bo jakżeby inaczej po 2 tygodniach wakacji w tak cudownym miejscu, gdzie nic…

Czytaj dalej →