Mój pierwszy ChillBox

Po krótkim romansie z ShinyBoxem nie subskrybuję już żadnych boxów kosmetycznych. Zdecydowałam, że będę kupować pojedyncze pudełko dopiero wtedy, kiedy spodoba mi się zawartość. ChillBox to zupełnie inna bajka. Co go wyróżnia? Jest to jeden z młodszych boxów, tworzony przez dziewczyny z Wrocławia (lokalny patriotyzm). Widać, że każda edycja jest przemyślana, nie ma w niej przypadkowych produktów. Oprócz kosmetyków standardem w boxie jest książka, a ostatnio pojawiają się też produkty spożywcze i gadżety. I wiecie…

Czytaj dalej →