Nie jestem miłośnikiem słodyczy, ale domowych wypieków nie odmawiam. Szczególnie tych tradycyjnych, przypominających smaki dzieciństwa. Sernik, agrestowiec, cielak, pączki, ciasto jogurtowe ze śliwkami czy z rabarbarem z pianką na wierzchu – wszystkie je uwielbiam, ale z jesienią najbardziej kojarzy mi się szarlotka na kruchym cieście. Lubicie?
Szarlotka na kruchym cieście
Składniki na ciasto:
- 250 g masła,
- 3 szklanki mąki,
- 2/3 szklanki cukru,
- 3 żółtka,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2-3 łyżki kwaśnej śmietany.
Ponadto:
- 10 średnich mniej soczystych jabłek,
- masło do wysmarowania blachy,
- bułka tarta do wysypania blachy,
- przyprawy: cynamon, cukier wanilinowy.
Wykonanie:
Z podanych składników szybko zagnieść kruche ciasto. Podzielić na pół. Pierwszą część włożyć do zamrażalnika, drugą rozwałkować i wyłożyć na blachę wysmarowaną masłem i posypaną bułką tartą. Zapiec 15 minut w piekarniku nagrzanym do 150’C.
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, przesmażyć do wyparowania soku i ostudzić. Wyłożyć na podpieczony spód ciasta. Posypać cynamonem i cukrem wanilinowym.
Wyjąć ciasto z zamrażalnika. Zetrzeć na jabłka na tarce o grubych oczkach albo (jeśli będzie zbyt miękkie) rozwałkować, wyłożyć na wierzch i nakłuć widelcem.
Całość piec 40-45 minut w temperaturze 170-180’C.
Jeśli nie zniknie od razu, możecie ją podgrzewać. Smakuje wtedy jak świeżo wyciągnięta z piekarnika. Jest pyszna!
Jakie jest Wasze ulubione jesienne ciasto? Podzielicie się przepisem? Czy może ciągle jesteście na diecie?