ChillBox styczniowy stoi pod znakiem motywacji! Nowe wyzwania, nowe postanowienia, tak wygląda początek roku z ChillBoxem! Ciekawe zawartości? No to czytamy dalej.
Gli Elementi – oczyszczający żel do twarzy z minerałami wody geotermalnej – 60 zł
Bogaty w składniki mineralne delikatnie oczyszcza skórę i usuwa makijaż. Działa detoksykacyjnie i kojąco. Normalizuje wydzielanie sebum i niweluje błyszczenie się skóry. Ciekawa jestem, co to za włoskie cudo w takiej cenie i jak się sprawdzi.
Randy Pausch – Ostatni wykład – 30 zł
Ostatni wykład chorego na raka profesora informatyki. Przepis na szczęście. Odpowiada na pytania, jak żyć i gdzie znaleźć motywację. Mam nadzieję, że dzięki ścisłemu umysłowi autora nie jest to kolejna książka na ten temat, którą można by streścić w kilku zdaniach.
Gym Hero – miętowy shaker – 30 zł
Jest uroczy, ale niezbyt poręczny. Mnie się nie przyda. Może komuś podaruję?
Projekt Planner – plan żywienia – 3 zł
Dodatkowy wkład do plannera. Wyrosłam już z takich gadżetów a chaotyczne notatki robię w zwyczajnym zeszycie. Dieta? Jaka dieta!
Calaya – ryżowa maska-peeling do twarzy z orkiszem i ogórkiem – 7 zł
Baza peelingu rozjaśniającego (po dodaniu hydrolatu) lub maseczki kojącej zaczerwienienia (jeśli wymieszamy z jogurtem naturalnym). Spróbuję. Krótki, prosty skład, krzywdy nie zrobi. Pytanie, czy zadziała.
Mixit – baton jabłko z cynamonem – 4 zł
Lubię takie zdrowe przekąski. Zjem z przyjemnością albo ze spokojnym sumieniem dam dzieciom.
Born to bio – odżywczy krem do rąk z masłem shea i masłem z dzikiego mango – 19 zł
Odżywczy krem do rąk suchych i zniszczonych. Nie jest lekki, ale szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Minus za zapach, ledwo wyczuwalny i niezbyt przyjemny. Kremów do rąk mam już… lepiej nie sprawdzam.
Karta produktów z odręcznym liścikiem od dziewczyn na odwrocie, zniżka na kosmetyki Calaya, próbka nowej pianki oczyszczającej Skin79
Odręcznie napisane kilka słów zawsze robi wrażenie. Podziękowania za zakup i życzenia na Nowy Rok. Miłe.
Koszt boxa z przesyłką: 89 zł. Wartość produktów w pudełku: 152 zł. Zawartość? Niezła, ale bez szału. A jak Wam się podoba? Ja daję sobie spokój z boxami, przynajmniej na jakiś czas.