Dziś we Wrocławiu był wyjątkowo piękny dzień jak na drugą połowę listopada. Temperatura w okolicach 10’C, piękne słońce, błękitne niebo. Wygląda jednak na to, że to ostatnie takie ładne dni i powoli nadciąga zima. Będzie ponuro a przede wszystkim bardzo zimno. Co zrobić, kiedy przenika Cię chłód i nie masz ochoty wychodzić spod koca? Jak się rozgrzać, gdy wróciłaś do domu przemarznięta? Natura zna na to sposób. Są takie przyprawy, które nie tylko dodają potrawom smaku, ale skutecznie Cię rozgrzeją delikatnie podnosząc temperaturę ciała i pobudzając krążenie. Nie daj się zimie!
Przyprawy które Cię rozgrzeją
Prawdopodobnie najpopularniejszą na świecie rozgrzewającą przyprawą jest cynamon. Laski wysuszonej kory cynamonowca mają charakterystyczny słodko-korzenny zapach. Możesz go użyć do deserów (szczególnie na bazie ryżu), pieczonych jabłek, grzanego wina, ale także do kawy i herbaty. Cynamon nie tylko rozgrzewa, ale również działa antyseptycznie. Poza tym podkręca metabolizm, pomaga regulować poziom cukru i cholesterolu we krwi.
Kolejną bardzo ważną nie tylko ze względu na właściwości rozgrzewające ale i chroniące przed infekcjami przyprawą jest imbir. Kłącza rośliny o charakterystycznym ostrym smaku są wciąż niedoceniane. Imbir pobudza układ odpornościowy, zapobiega mdłościom. Podnosi też poziom testosteronu i jest uznawany za afrodyzjak. Warto go dodawać do potraw słodkich (przełamuje ich smak) oraz pikantnych.
Co jeszcze? Warto dodać potrawom odrobiny ostrości przyprawiając je chili i nie mam tu na myśli wyłącznie typowych dań. Taka czekolada z chili to niebanalne połączenie. Umówmy się, dobra czekolada z dużą zawartością kakao i chili jest jak najbardziej pożądana. Poza tym rosół warto doprawić kurkumą. Zyska nie tylko piękny złoty kolor. Do zimowego jadłospisu dobrze włączyć też kardamon i goździki. Nie wiem jak Ty, ale ja te ostatnie uwielbiam.
Przepis na rozgrzewającą herbatę
Składniki:
- kubek gorącej czarnej herbaty,
- gruby plaster pomarańczy lub 2 plastry cytryny,
- pół laski cynamonu,
- kilka goździków,
- plaster imbiru (opcjonalnie).
Wykonanie:
Do kubka zaparzonej gorącej czarnej herbaty dodaj cynamon, imbir, goździki i pokrojone plastry pomarańczy lub cytryny. Całość możesz dosłodzić miodem lub domowym sokiem malinowym.
Oczywiście, jeśli imbir nie jest Twoim ulubionym smakiem, możesz go pominąć a dodać więcej ulubionych goździków. To Ty decydujesz, jak będzie smakować i pachnieć Twoja herbata. Ma nie tylko rozgrzewać, ale również być smaczna. To Twoja chwila przyjemności.
Yogi Tea – herbaty nie tylko rozgrzewające
Yogi Tea odkrył mój mąż szukając gotowych rozgrzewających herbat. Nie mogąc się zdecydować kupił Finest Selection składający się z 18 torebek 9 rodzajów herbat i tak zaczęła się nasza przygoda z Yogi Tea. Oczywiście nie wszystkie herbaty tej marki są rozgrzewające, do takich należą między innymi korzenna Christmas Tea, imbirowa Ginger oraz Ginger Lemon, Heartwarming czy Throat Comfort. Moją ulubioną jest właśnie ta ostatnia, ze słodką lukrecją, cynamonem, skórką pomarańczową i goździkami. Pyszna!
Wybór tych herbat jest ogromny, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Brak sztucznych aromatów, barwników, niepotrzebnych wypełniaczy a także bogactwo smaków sprawia, że są nie tylko doskonała alternatywą, kiedy nie ma zbyt wiele czasu na przygotowanie własnej rozgrzewającej herbaty (np. w pracy) ale też świetnym urozmaiceniem.
A Ty co robisz, żeby się rozgrzać w najbardziej ponury dzień? Masz swój ulubiony przepis na gorącą herbatę, która podniesie temperaturę ciała? Zdradź mi swój sekret.