Facebook: jak ogarnąć zmiany na fanpage bloga

Wiele z Was od kilku dni ma problem z zalogowaniem się na fanpage bloga na Facebooku. Niestety, nie jest to błąd, a zmiana wprowadzana stopniowo już od dłuższego czasu. Ważne jest jednak to, że nie straciliśmy dostępu do wszystkich funkcji swoich stron, ale obsługujemy je teraz z poziomu profilu osobistego. Jak to działa? By być na bieżąco z nowościami ulubionych stron, na swojej stronie z lewej, pod zdjęciem profilowym, klikamy „Wyświetl aktualności ze stron”. Przeglądając strony w ten sposób możemy…

Czytaj dalej →

Kosmetyczne nowości marca

Dziś szybko opowiem Wam tylko, co się u mnie nowego pojawiło w tym miesiącu. Część z tych kosmetyków już zaczęłam używać, więc będę Wam mogła wkrótce coś więcej o nich napisać. I tak w Triny kupiłam dokładnie to, czego mi na ten moment brakowało: tonik Ec Lab, krem do stóp Sylveco i kolejny peeling Vianek, tym razem z mielonymi pestkami malin. W Rossmannie kupiłam kolejny żel pod prysznic Isana z limitowanej edycji….

Czytaj dalej →

#hushhushTAG – 10 zdjęć z ulubionych profili na Instagramie

Dziś proponuję zabawę dla fanów Instagrama. Jej pomysłodawcą jest Balbina Ogryzek. Chodzi o to, by pokazać 10 zdjęć z ulubionych profili na Instagramie (nie zdradzając przy tym ich nazwy), które nas ostatnio zachwyciły, rozczuliły czy zainspirowały. By pokazać coś, na przykładzie konkretnych zdjęć, co nam się podoba, co lubimy oglądać a przy okazji promować swoich ulubieńców. Gotowe? Bez zbędnych słów moi ostatni faworyci. Po kliknięciu na zdjęcie przeniesiecie…

Czytaj dalej →

Vianek: odżywczo-wygładzający peeling do ciała

Kiedy Sylveco przedstawiło swoje nowe dziacko Vianek, bardzo ucieszyła mnie duża ilość kosmetyków do pielęgnacji ciała: żeli myjących, peelingów, olejków do ciała i maseł. Jako maniaczka tego rodzaju kosmetyków, to właśnie je zapragnęłam wypróbować w pierwszej kolejności. Dziś chciałabym Wam przedstawić odżywczo-wygładzający peeling do ciała z mielonymi pestkami moreli. Z opisu producenta Odżywczo-wygładzający peeling do ciała z drobno zmielonymi pestkami moreli oraz cukrem, złuszcza martwy naskórek, wzmacnia i głęboko odżywia….

Czytaj dalej →

Liv Delano: krem – sorbet do rąk

Krem – sorbet do rąk białoruskiej marki Liv Delano przywędrował do nas razem z modą na wschodnie kosmetyki. Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, o co tyle szumu. Jeszcze żaden z tych kosmetyków się u mnie nie sprawdził. Jeśli chcecie wiedzieć, czy wraz z używaniem tego kremu – sorbetu zmieniłam o nich zdanie, zapraszam dalej. Polski dystrybutor pisze o tym kremie tak: Krem- sorbet do rąk intensywnie nawilżający. Naturalne składniki: organiczne…

Czytaj dalej →

Dary Natury: podlaska przyprawa do kawy

Pamiętacie marcowego ChillBoxa i przyprawy do kawy, jakie w nim znalazłam? Kilka z Was o nie pytało, dlatego postanowiłam napisać o nich coś więcej. Tym bardziej, że niedawno sama szukałam takich przypraw, a na sklepowych półkach widziałam tylko syropy do kawy czyli barwiony i aromatyzowany syrop glukozowo-fruktozowy. Nie idźcie tą drogą. Podlaska przyprawa do kawy Darów Natury zamknięta jest w szczelnym woreczku zapakowanym w zgrabny kartonik ze wszystkimi niezbędnymi informacjami, takimi jak skład, sposób…

Czytaj dalej →

Sekrety urody Koreanek według Charlotte Cho

O „Sekretach urody Koreanek” Charlotte Cho było głośno jeszcze przed premierą, jaką miały w połowie lutego. Obecnie recenzję tej książki możecie znaleźć na wielu blogach. Ja również chciałabym dorzucić swoje 3 grosze na jej temat. Elementarz pielęgnacji Książka nosi tytuł „Sekrety urody Koreanek” i oczywiście znajduje się w niej opis koreańskich kosmetyków, niektórych tak bardzo różnych od tych amerykańskich czy europejskich, ich substancje czynne, sposób i kolejność nakładania,…

Czytaj dalej →