Lutowe nowości kosmetyczne

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam oglądać nowości na innych blogach. Zawsze coś podpatrzę. Co prawda nie zawsze jest to korzystne dla mojego portfela, ale na pewno z korzyścią dla ciała. To co? Zapraszam na szybki przegląd moich nowości. Może i Wy coś podpatrzycie? Elfa Pharm Na początku lutego Elfa Pharm przysłała mi nowości w ramach przynależności do klubu. Oczywiście nie mogło wśród nich zabraknąć produktu z serii wzmacniającej do włosów Basil Element. Jest ona przeznaczona dla osób…

Czytaj dalej →

Lutowe denko

Nie powiem, że nie cieszę się, że luty już sobie od nas poszedł. Teraz czas na wiosnę! Kwiatki, trawkę, ptaszki, słońce i te sprawy. No ale zanim zaczniemy się do tego przygotowywać nie tylko powoli zrzucając zimowe części garderoby, czas na rozliczenie z lutym. Zapraszam na mini recenzje zużyć poprzedniego miesiąca. 1. Olejek do demakijażu Klairs – bardzo przyjemny w użyciu, lekki, niezbyt tłusty, łatwy do zmycia. Miłości jednak z tego nie będzie. Więcej o nim przeczytacie tutaj….

Czytaj dalej →

Pokój dla rodzeństwa, metamorfoza

Pokój dla rodzeństwa, metamorfoza

Urządzanie małej przestrzeni to zawsze kłopot. Trzeba szukać niestandardowych rozwiązań i niejednokrotnie pójść na kompromis, czasem z czegoś zrezygnować. Przed takim zadaniem stanęliśmy urządzając pokój dla córek. Ponieważ we wrześniu dziewczynki pójdą do szkoły, w pokoju musiało się znaleźć miejsce do nauki ale również do zabawy. Przy czym pokój rzeczywiście jest mały, bo ma niespełna 11 m², a oprócz biurek, dywanu do zabawy trzeba było w nim zmieścić wygodne łóżka, szafy…

Czytaj dalej →

Mini pączki z serka homogenizowanego

Nie lubię kupnych słodyczy i jeśli mi ktoś powie, że smutki zajada tabliczką czekolady, nie znajdzie u mnie zrozumienia. Domowe słodkości to jednak coś innego. Uwielbiam jagodzianki, murzynka, babkę i agrestowiec a Tłusty Czwartek nie może się obejść bez pączków. Nie z piekarni oczywiście. Najlepsze robi moja mama i choć liczba pączków, jakie jestem w stanie pochłonąć, jest wciąż jednocyfrowa to ogromna. Klasyczne pączki na drożdżach i oleju są niestety wciąż poza moim zasięgiem. Ale mini…

Czytaj dalej →

Instagram – 10 zdjęć z ulubionych profili #2

Pamiętacie zabawę polegającą na pokazaniu 10 zdjęć z ulubionych profili na Instagramie nie zdradzając ich nazwy? Jej pomysłodawcą była Balbina Ogryzek. Chodzi o to, by za pomocą zdjęć innych pokazać, co nas inspiruje, wzrusza, zachwyca. Pierwszy taki wpis był prawie rok temu, o tutaj, a ponieważ obiecałam, że będę do tego wracać, bo uważam, że to i świetna zabawa i dobry pomysł na promowanie wartościowych profili, dziś mam dla Was kolejną porcję 10…

Czytaj dalej →

Mus do ciała Biolove o zapachu borówki

Kochamy to, co niedostępne. Im bardziej nie możemy czegoś mieć, tym bardziej tego pożądamy. Taka już nasza natura. I to właśnie dlatego tak bardzo chciałam wypróbować kosmetyki Biolove, do wczoraj dostępne wyłącznie stacjonarnie w drogerii Kontigo w Warszawie. Oczywiście dobre składy, niebanalne opakowania i kuszące zapachy też miały na to wpływ, ale nie oszukujmy się, raczej nie decydujący. W końcu jednak udało mi się zaspokoić ciekawość i dziś chciałabym Wam opowiedzieć o jednym z produktów…

Czytaj dalej →

Woda różana Make Me Bio – naturalnie

Lubię kwiatowe zapachy. Wraz korzennymi i owocowymi to moje ulubione nuty w kosmetykach. A jeśli kwiaty, to przede wszystkim róże. Obok różanych zapachów nie przejdę obojętnie. Między innymi dlatego woda różana Make Me Bio już drugi raz gości w mojej łazience. Ale nie tylko z tego powodu. Zaraz opowiem Ci, co to w ogóle jest ta woda różana i dlaczego warto ją stosować. Może i Ciebie do niej przekonam? Zapraszam. Woda różana Woda różana powstaje jako produkt…

Czytaj dalej →