Tu i teraz – maj – miesiąc bzów i konwalii

Tu i teraz to nowy, comiesięczny cykl postów, do których zainspirowała mnie Kasia z bloga Worqshop (choć Kasia zawsze powtarza, że pierwsza była Elise Blaha). Już jakiś czas miałam ochotę go wprowadzić, ale takim ostatecznym bodźcem były teksty z tego cyklu, które pojawiły się ostatnio u Niebałaganki i Oli z bloga Do utraty tchu. Dzięki słowom kluczom będę chciała opowiedzieć Wam, co się u mnie dzieje a jednocześnie przemycić trochę zdjęć z danego miesiąca, których wcześniej…

Czytaj dalej →

Majowe nowości nie tylko kosmetyczne

Majowe nowości nie tylko kosmetyczne

Maj kusił promocjami. Rossmann, Dzień Matki, Dzień Dziecka… Każda okazja jest dobra, by dać ludziom zaszaleć. I choć mój maj upłynął pod znakiem bzów, konwalii, szparagów i czasu na świeżym powietrzu, to też co nieco wrzuciłam do koszyka raz i drugi. Jesteście ciekawe, co mnie zainteresowało? Tym razem przegląd nowości nie tylko kosmetycznych. Zapraszam. Kosmetyki, kosmetyki Na zdjęciu oczywiście nie wszystkie a te najciekawsze. Skusiłam się w końcu na serum rozjaśniające z Bielendy (uwierzycie, że nie miałam…

Czytaj dalej →

Majowe denko

Majowe denko

Od 4 dni mamy czerwiec, a ja nie mogę się z niczym wyrobić. Mam wrażenie, że im więcej rzeczy odhaczam na liście „to do”, tym więcej nowych się pojawia. Jakiś kosmos. Dlatego też i to denko nieco później. Może jak pozbędę się tych opakowań, to powoli zacznę wychodzić na prostą z pracą? 1. Tonik łagodzący Bandi – dobrze się sprawdzał, przyjemnie łagodził i delikatnie nawilżał. Byłam z niego zadowolona i być może…

Czytaj dalej →

Atrakcyjny Dolny Śląsk – rodzinny spacer na Ślężę

Ślęża, choć wznosi się tylko na 715,5 m.n.p.m., jest najwyższym szczytem Przedgórza Sudeckiego i przy dobrej widoczności widać ją nawet z oddalonego 30 km Wrocławia. Droga na szczyt nie jest trudna i świetnie nadaje się na rodzinne wędrówki nawet z młodszymi dziećmi. Ponieważ szlak wiedzie lasem, najbardziej atrakcyjny jest późną wiosną, kiedy już wszystko się zazieleni i jesienią, gdy świat tonie w kolorowych liściach. Na Ślężę z dziećmi mieliśmy…

Czytaj dalej →

Lirene C+Dpro Vitamin Energy – dodaj swojej skórze energii

Obecność witaminy C, obietnica rozświetlenia, nawilżenia oraz energetyzujące opakowania – wszystko to skusiło mnie do wypróbowania kosmetyków z nowej linii Lirene C+Dpro Vitamin Energy. Czy jestem z nich zadowolona? Czy spełniają obietnice producenta? Wreszcie czy mogę je Wam polecić? O tym wszystkim dowiecie się z dalszej części posta. Co obiecuje producent? W zasadzie niewiele konkretów. Skóra po 30. roku życia wymaga wsparcia energetycznego aby skutecznie walczyć z czynnikami wywołującymi procesy starzenia….

Czytaj dalej →

Masło do ciała Bioamare – poziomka, pomarańcza i zielona herbata

Masło do ciała Bioamare

Bioamare to siostrzana marka Nacomi i Biolove. Ich kosmetyki są dość uniwersalne. Charakteryzują je proste, naturalne składy, przyjemne zapachy i niewygórowane ceny. Dziś chciałabym się przyjrzeć ich masłom do ciała, których głównym składnikiem jest dobroczynne masło shea. Wybrałam 3 warianty zapachowe: poziomka, pomarańcza i zielona herbata. Czym się różnią? Czy mogę je Wam polecić? O tym wszystkim dowiecie się z dalszej części posta. Na pierwszy rzut oka Masło…

Czytaj dalej →

Mazidło odżywczo kojące Polny Warkocz

Kiedyś wydawało mi się, że cięższe tłuste formuły nie są odpowiednie dla mojej mieszanej cery. Myślałam, że mnie zapchają, że będę się po nich świecić, że strefa T będzie się szybciej przetłuszczać. Myliłam się. Zmieniłam zdanie między innymi dzięki marce Polny Warkocz i ich mazidłom. Pewnie część z Was już je zna. Niedawno oferta poszerzyła się o kolejny produkt – mazidło odżywczo kojące, które podbiło moje serducho już od pierwszego użycia….

Czytaj dalej →