Pielęgnacja ciała z Bielenda Vegan Friendly

Bielenda Vegan Friendly

Kiedy jakiś czas temu Bielenda wypuściła serię maseł i peelingów do ciała Vegan Friendly, wiedziałam, że prędzej czy później ją wypróbuję. Drogeryjne kosmetyki z dobrym składem w przyjaznej cenie to przecież musi być hit. Jeśli śledzicie mojego bloga, to wybór wersji zapachowej nie powinien być zaskoczeniem. Pomarańcza! I wiecie co? Żałuję, że zdecydowałam się na nie tak późno. Bielenda Vegan Friendly – peeling do ciała Pomarańcza To jest nietłusty peeling oparty na cukrze i mielonych…

Czytaj dalej →

Tu i teraz – sierpień – ostatnie chwile lata?

Tu i teraz - sierpień - książka

Szkoda mi bardzo, że ten sierpień już się skończył. Tym bardziej, że był słoneczny i ciepły ale nie upalny a wrzesień powitał nas dużym ochłodzeniem i deszczem. Gdyby to ode mnie zależało, chętnie wróciłabym do tej przyjemnej pogody i beztroskich dni. Czuję się Jak wspomniałam, jest mi trochę smutno a padający od rana deszcze nie poprawia nastroju. Marzy mi się babie lato czy też złota jesień. Ale może jest jeszcze szansa? Chciałabym Sama nie wiem. Na pewno…

Czytaj dalej →

Czy warto się skusić na Pilaten Hydra Black Mask

Pilaten Hydra Black Mask

Czarna maska oczyszczająca pory Pilaten Hydra Black Mask jest hitem internetu od dłuższego już czasu, ale ja się skusiłam na nią dopiero niedawno. Czego ja się o niej wcześniej po tych pierwszych zachwytach naczytałam! Że ma kiepski skład, że jej ściąganie bardzo boli, że się nie sprawdza i ogólnie nie warto. Osób nadal zadowolonych jest stosunkowo niewiele, a i one zdają się nie przekonywać, że to jednak produkt warty kupienia. To jak jest w rzeczywistości?…

Czytaj dalej →

Zakopane dla początkujących – jakie trasy wybrać, gdzie nocować i dobrze zjeść

Wielki Kopieniec

Pamiętacie, kiedy byliście pierwszy raz w górach? Ja byłam jako kilkulatka zimą z babcią w Karpaczu, potem na zakończenie szkoły podstawowej na wycieczce Kraków-Zakopane, ale góry polubiłam dopiero w liceum, kiedy wychowawca zabrał moją klasę na wycieczkę do Szklarskiej Poręby. Co się wtedy działo! Pobłądziliśmy, kilka osób wpadło do strumienia, najedliśmy się strachu, ale poczuliśmy potęgę gór. Na dobre spodobały mi się jednak wiele lat później, kiedy ponownie pojechałam do Zakopanego….

Czytaj dalej →

Moi wakacyjni ulubieńcy – Biolove, Vianek, Sylveco, O’Herbal

Nie sądziłam, że w wakacje zachwycą mnie przede wszystkim takie niby zwyczajne kosmetyki pielęgnacyjne. Ale to właśnie one podbiły moje serducho. Cztery zupełne nowości w mojej łazience i coś znanego mi już wcześniej ale w nowej odsłonie – tak właśnie przedstawiają się moi wakacyjni ulubieńcy umilający mi ostatnie letnie miesiące. Biolove – peeling do ciała kokos Niewielki, niezbyt wydajny, o małej sile działania, pozostawiający po sobie tłustą warstwę. Słabo? Ale jak on pachnie! Ja nie jestem…

Czytaj dalej →

Jak zrobić kule do kąpieli – przepis podstawowy, kule lawendowe

kule do kąpieli

Do samodzielnego przygotowania musujących kul do kąpieli zbierałam się już od jakiegoś czasu. Ostatecznie przekonały mnie dzieci i okazało się, że nie taki diabeł straszny. Przy odrobienie (naprawdę odrobinie) uwagi kule muszą się udać a przy ich produkcji jest mnóstwo zabawy. Spróbujecie je zrobić ze mną? Składniki Do przygotowania prostych kul będziecie potrzebować: 100 ml kwasku cytrynowego, 200 ml sody oczyszczonej (plus jeszcze trochę), 3…

Czytaj dalej →

Tu i teraz – lipiec – wakacje w pełni

Tu i teraz - lipiec 2017 - kawa

Sama nie wiem, kiedy zleciał lipiec. Może dlatego, że tak dużo się działo? Najpierw nasz powrót z Grecji, potem stworzenie mojego kącika do pracy, 7 urodziny córek, wyjazd do zoo, imprezy plenerowe, a w końcu krótki pobyt w Zakopanym. Chyba nie muszę pisać, że to był intensywny ale bardzo dobry miesiąc. Czuję się Z jednej strony czuję się podekscytowana, bo bardzo dużo się dzieje i nie ma czasu na zbędne rozmyślania a z drugiej strony czasem przytłacza…

Czytaj dalej →