Świąteczne książki czyli pozycje z Bożym Narodzeniem w tle

Świąteczne książki czyli pozycje z Bożym Narodzeniem w tle

Kiedy kończy się lato, przychodzi chłodny, deszczowy i ponury październik a po nim jeszcze gorszy listopad, marzymy o zmianie. Pragniemy odrobiny słońca, czegoś co rozpromieni nasze krótkie dni. I wtedy przychodzi grudzień z tą całą świąteczną magią i radosnym oczekiwaniem. Kto z nas się temu nie poddaje? Dlatego nie dziwią książki ze świątecznym motywem, które już od listopada kuszą przepięknymi ciepłymi okładkami na wystawach księgarń. Pozwalają one poczuć atmosferę zbliżającego…

Czytaj dalej →

Grudniowe denko: Cztery Szpaki, Naturativ, Yope i inne

Grudniowe denko: Cztery Szpaki, Naturativ, Yope i inne

Grudzień minął nie wiadomo kiedy, pora więc na publikację mini recenzji zużytych kosmetyków. Tym razem jest ich dosłownie kilka, ale od razu mogę Wam powiedzieć, że sami ulubieńcy. Serdecznie zapraszam więc na grudniowy projekt denko. Projekt denko Naturalny żel pod prysznic róża i kadzidłowiec Yope Lubię żele Yope. To dobry skład w przystępnej cenie i aż 400 ml gęstego, aromatycznego żelu. Ten różany o słodkim, nieco orientalnym kwiatowym zapachu jest…

Czytaj dalej →

Magiczny choć nieprzychylny – podsumowanie grudnia

Magiczny choć nieprzychylny - podsumowanie grudnia

Grudzień to dla mnie zawsze obietnica magicznej atmosfery i dobrego rodzinnego czasu. Tak było. Szkoda tylko, że to co dobre, tak szybko mija. To całe niecierpliwe oczekiwanie, dom przystrojony w świąteczne dekoracje których liczba z roku na rok wciąż się powiększa, zapach pierniczków i pomarańczy, Wigilia. Ponieważ jednak to już za nami, na spokojnie mogę napisać krótkie podsumowanie grudnia. Jak zwykle będzie o książkach, serialach, a tym razem również o nadchodzących feriach oraz o przerwie, którą…

Czytaj dalej →

Bożonarodzeniowe inspiracje czyli wszystkie moje świąteczne wpisy w jednym miejscu

Bożonarodzeniowe inspiracje czyli wszystkie moje świąteczne wpisy w jednym miejscu

Przez te kilka lat mojego blogowania powstało kilka okołoświątecznych wpisów. Nie lubię ich dublować, więc co roku staram się napisać o czym innym. Te stare odchodzą więc w zapomnienie a szkoda, bo przecież wciąż są tak samo aktualne. Dlatego w tym wpisie chciałabym podlinkować je wszystkie, by nie trzeba było szukać ich w archiwum i by zawsze były pod ręką. Postaram się go aktualizować i odkopywać co roku o tej samej porze. Jak to działa? Klikasz w zdjęcie i przenosisz się do konkretnego wpisu. 5 wyjątkowych…

Czytaj dalej →

Cztery Szpaki: puszysty mus do ciała czy superlekki olejek?

Mydlarnia Cztery Szpaki - mus do ciała konopie i pomarańcza czy superlekki olejek neroli i mandarynka

Kosmetyki z Mydlarni Cztery Szpaki kusiły mnie już od dawna. Kiedy więc na targach mogłam je powąchać, pomacać i wypróbować, wybrałam dla siebie peeling słona lawenda, mus do ciała konopie i pomarańcza oraz superlekki olejek neroli i pomarańcza. I o tych dwóch ostatnich kosmetykach do pielęgnacji ciała chciałam Wam dziś opowiedzieć. Mydlarnia Cztery Szpaki Cztery Szpaki są młodą rodzinną firmą z Białegostoku, która zaczynała od produkcji mydła a dziś w swojej ofercie oprócz naprawdę…

Czytaj dalej →

Listopadowe denko: Anwen, Manufaktura Mewa, Yope i inne

Listopadowe denko: Anwen, Manufaktura Mewa, Yope i inne

Listopad za nami, czas więc na garść mini recenzji zużytych kosmetyków. Znajdziecie wśród nich kilka mało popularnych perełek, które świetnie się u mnie sprawdziły i które Wam również serdecznie polecam. Zapraszam na listopadowy projekt denko. Projekt denko Kosmetyki do twarzy – Why not?, Resibo, Make Me Bio Pomarańczowa oliwka hydrofilna do demakijażu Why not? Ciekawy produkt niewielkiej wrocławskiej marki. Oliwka do demakijażu o zapachu soczystej pomarańczy w kontakcie…

Czytaj dalej →

Nie będę tęsknić czyli podsumowanie listopada

herbata z cytryną, cynamonem, anyżem i goździkami

Myślałam, że to będzie przyjemny listopad. Jak bardzo się myliłam! Pierwsza połowa minęła mi co prawda całkiem dobrze. Dni nie były bardzo zimne, było sporo słońca a ja miałam mnóstwo energii. Potem jednak wciągnął mnie jakiś nieokreślony dół. Niemoc totalna. A kiedy zastanawiałam się, jak się z tego wszystkiego wygrzebać, zachorowałam. Gardło, zatoki, uszy… Nawet zapalenia spojówek dostałam. Nadal jestem na antybiotyku, choroba jednak powoli…

Czytaj dalej →