Złota jesień – podsumowanie października
Nie pamiętam kiedy mieliśmy taką piękną jesień. Jestem okropnym zmarzluchem, bardzo cierpię z braku słońca a w tym roku naprawdę nie mam na co narzekać. Październik był ciepły, słoneczny. I mimo że wieczorem już tak szybko robiło się ciemno, nie złapałam typowego jesiennego doła. Oby jak najdłużej! Książki Nie wiem, co się dzieje, nie czytam już tak dużo jak wcześniej. Może to przez wybierane tytuły, bo w październiku aż na dwóch utknęłam? Nie wiem. „S@motność w sieci” przeczytałam…
Czytaj dalej →