Kiedy rok temu byliśmy w Krainie Wygasłych Wulkanów na rodzinnych warsztatach geologicznych, z daleka oglądaliśmy Ostrzycę – najwyższy w Polsce wygasły wulkan. Pomyślałam wtedy, że chciałabym kiedyś na niego wejść. Poczytałam i okazało się, że trasa na Ostrzycę jest niewymagająca, ale bardzo przyjemna. Na początku maja zaplanowaliśmy wyjazd. Z Wrocławia to niespełna 1,5 godziny jazdy, więc można zrobić sobie taką jednodniową wycieczkę.
Ostrzyca
Ostrzyca to wzgórze, które leży na Dolnym Śląsku w okolicach Złotoryi, na Pogórzu Kaczawskim, w krainie nazywanej Krainą Wygasłych Wulkanów. Jest najwyższym w Polsce wygasłym wulkanem a w zasadzie pozostałością komina wygasłego wulkanu sprzed milionów lat. Dziś z pewnością nam nie zagraża i nie ma możliwości, żeby się obudził. Ma charakterystyczny kształt stożka wysokiego na 501 m n.p.m i dość strome porośnięte drzewami zbocze. W szczytowej partii wzgórza utworzono rezerwat przyrody chroniący bazaltowy stok i porastającą je roślinność. Ze względu na swoje położenie i dużą różnicę wysokości między wzgórzem a najbliższą okolicą Ostrzyca jest widoczna z daleka a jej szczyt jest dobrym punktem widokowym.
Żółty szlak na Ostrzycę z parkingu w Proboszczowie
Na parking pod Ostrzycą w Proboszczowie można nie trafić. Jadąc od Sokołowca za kościołem trzeba skręcić w lewo i przejechać kawałek szutrową drogą. Parkingi są dwa wzdłuż tej samej drogi. Zatrzymaliśmy się na pierwszym. Przy drugim jest wiata, miejsce na ognisko, stoły i ławy. Jeśli nie ma tłumów, a to miejsce raczej nie należy do najbardziej popularnych, można tam miło spędzić czas. Z parkingu na Rozdroże pod Ostrzycą wiedzie żółty szlak. Dojście tam zajmuje 30 minut. Trasa jest przyjemna, otoczona lasem. Z rozdroża na szczyt prowadzą niskie, kamienne schody. Jest ich sporo, bo wejście zajmuje około 10 minut, ale nie jest męczące. Ze szczytu jest piękny widok na okolicę i można by tam posiedzieć, gdyby nie te muchy. Całe stado much. Okropność! Zrobiliśmy zdjęcia i szybko schodziliśmy. Posiedzieliśmy chwilę na rozdrożu, zjedliśmy coś i zeszliśmy do samochodu.
Co jeszcze warto zobaczyć w okolicy
Jeśli lubisz grzebać w ziemi i choć trochę interesujesz się geologią, zachęcam do wzięcia udziału w rodzinnych warsztatach geologicznych z Marcinem Jaśkiewiczem. To wspaniała zabawa, nie tylko dla dzieci, a jednocześnie solidna porcja wiedzy. Będąc w okolicy warto też wejść na wieżę widokową Gozdno. Czas i poziom trudności jest podobny do tego przy wejściu na Ostrzycę. W niewielkiej odległości od Krainy Wygasłych Wulkanów są również Rudawy Janowickie. Tam szczególną uwagę zwracam na szlak na Sokolik i kolorowe jeziorka. Każde z tych miejsc można zobaczyć w 2-3 godziny, ale jednocześnie można zrobić sobie całodzienną wycieczkę z piknikiem na łonie natury. Tamta okolica jest też bogata w zamki, polecam szczególnie Zamek Bolczów, Zamek Bolków, Zamek Grodno, Zamek Książ, Zamek Chojnik i Zamek Czocha. Jeśli chodzi o nocleg, bezkonkurencyjna jest Willa Greta. Ma duże, przestronne pokoje, wspaniałą kuchnię i ogromny zadbany teren.
Dolny Śląsk mnie zachwyca. Mieszkam tu od zawsze, ale nadal mnie zaskakuje i wciąż odkrywam nowe, ciekawe miejsca. To się chyba nigdy nie skończy.
