Oczyszczanie twarzy, w tym wieczorny demakijaż, to podstawa skutecznej pielęgnacji. Wiemy już o tym chyba wszystkie. Mleczka, płyny, micelarne, pianki, żele, olejki… co kto lubi. Ja upodobałam sobie szczególnie olejki, ale ubolewam, że na polskim rynku wciąż nie ma zbyt dużego wyboru tych hydrofilnych, które w kontakcie z wodą zamieniają się w emulsję i z łatwością zmywają się z twarzy. Jednym z nich jest bohater mojego dzisiejszego posta – olejek do demakijażu Senelle. Żałuję, że tak późno go poznałam, bo to jak dotąd najlepszy oczyszczający olejek, jaki miałam okazję używać.
Pierwsze wrażenie
Olejek Senelle umieszczono w wygodnej butelce z pompką. Lubię takie rozwiązania. Jest higieniczne i dzięki temu można go obsługiwać jedną ręką. Przez półprzezroczyste opakowanie można podejrzeć, ile go jeszcze zostało. Dozowanie nie sprawia najmniejszego problemu. Olejek ma brązowy kolor i słodki zapach kojarzący mi się z karmelem. Jest bardzo lekki, prawie jak żel a nie olejek. Łatwo łączy się z wodą tworząc idealną emulsję. Bez problemu spłukuje się z twarzy nie pozostawiając tłustej warstwy.
Opakowanie 150 ml kupicie w e-sklepie producenta za 56 zł.
Co w składzie piszczy
Olejek do demakijażu Senelle oparty jest przede wszystkim na zmiękczającym i odżywczym oleju ze słodkich migdałów z dodatkiem emulgatora, który ułatwia zmywanie go samą wodą. Wzbogacony jest również olejem awokado, olejem z nasion żurawiny, olejem z rokitnika i olejem jojoba oraz silnie nawilżającym i działającym przeciwzapalnie ekstraktem z granatu. O trwałość olejku dba witamina E. Skład jest więc naturalny a jednocześnie niebanalny.
Składniki (INCI): Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Polyglyceryl-4 Oleate, Persea Gratissima Oil, Coco Caprylate/Caprate, Vaccinium Macrocarpon Seed Oil, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil, Tocopherol, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Punica Granatum Flower Extract, Parfum.
Oczyszczający olejek do demakijażu Senelle – moim zdaniem
Olejek Senelle jest niezwykle przyjemny w użyciu. Ma słodki otulający zapach, który co prawda nie jest moim ulubionym, ale nie odrzuca mnie od niego a wiem, że sporo osób go bardzo lubi, bo to właśnie jego zapach wspominał prawie każdy, kto mi go polecał. Olejek jest wydajny. Wystarczy jedna pompka, by umyć całą twarz. Świetnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu, również oczu (zero efektu pandy). Nie podrażnia ich. Jego leciutka konsystencja w kontakcie w wodą łatwo zmienia się w emulsję, dzięki czemu można go zmyć samą wodą. Twarz po umyciu jest czysta, miękka, nawilżona ale bez pozostawionej najcieńszej tłustej warstwy. Cudo! To jest pierwszy olejek, który tak doskonale się zmywa, że nie czuję potrzeby umycia twarzy jeszcze żelem. Na początku wydawał mi się trochę drogi jak na produkt do demakijażu, ale wydajność, wygoda stosowania i skuteczność demakijażu szybko mnie do niego przekonały. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Znacie markę Senelle? Jakie inne kosmetyki tej marki są warte wypróbowania? Czytałam, że peeling do twarzy z serii Summer jest bardzo dobry. Potwierdzacie? Właśnie mi się kończy obecny i muszę kupić coś nowego.