Olejek do demakijażu Nacomi do cery normalnej i mieszanej

Poszukiwania idealnego olejku do demakijażu trwają. Dlaczego w ogóle uparłam się na olejek? Bo to właśnie one najlepiej rozpuszczają inne oleje a do nich należy sebum stanowiące problem szczególnie w przypadku cery mieszanej i tłustej a także najlepiej radzą sobie z usuwaniem makijażu i zanieczyszczeń ze skóry. Czy olejek do demakijażu Nacomi ma szansę na dłużej zagościć w mojej łazience? Czy mnie przekonał do demakijażu olejami a może wręcz przeciwnie? Tego wszystkiego dowiecie się z dalszej części posta.

Od producenta

Olejek do demakijażu Nacomi

Masz już dość rozdwajających się wacików, lub ciągłego tarcia po oczach, które i tak nie daje żadnego efektu, ponieważ rano i tak wstajesz, patrzysz do lustra i przypominasz bardziej pandę niż człowieka- to mamy na to rozwiązanie! Olejek do demakijażu. Głównym i jedynymi składnikami są… oleje, a do tego mięciutka ściereczka bambusowa. Ten olejek idealnie nada się do cery mieszanej i normalnej.

Pierwsze wrażenia

Olejek do demakijażu Nacomi

Olejek jest z gatunku tych gęstszych i cięższych. Ma pomarańczowe zabarwienie i przyjemny delikatny taki oleisty zapach. Jest bardzo wydajny. Szybko i bardzo dokładnie rozpuszcza makijaż. Tyle że nie zawiera emulgatora, więc w kontakcie z wodą nie zamienia się w piankę, pozostaje nadal olejem ze wszystkimi swoimi właściwościami (samą wodą trudno się go pozbyć, nawet z włożonych pod strumień bardzo ciepłej wody dłoni). Dlatego producent zaleca stosowanie go wraz z bambusową ściereczką, którą ma również w sprzedaży.
Opakowanie zawiera 150 ml olejku i kosztuje niespełna 35 zł (w Triny obecnie w promocji 29 zł). Uważajcie, bo butelka nie jest zbyt szczelna. W pozycji poziomej powoli przecieka, nawet taka nigdy nie otwierana.

Skład

Olejek do demakijażu Nacomi skład

Składniki (INCI): Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Sclerocarya Birrea (Marula) Seed Oil, Plukenetia Volubilis (Sacha Inchi) Seed Oil, Hippophae Rhamnoides (Sea Buckthorn) Fruit Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum.

Olejek do demakijażu Nacomi to mieszanka olejów. Mamy tutaj olej ze słodkich migdałów, olej z pestek winogron, olej rycynowy, olej jojoba, olej marula, olej inca inchi, olej z rokitnika oraz olej arganowy a oprócz tego antyoksydacyjną witaminę E, która jest jednocześnie konserwantem i substancje zapachowe. Głównym składnikiem ma tutaj być olej rycynowy, który mocno oczyszcza i delikatnie wysusza skórę. Dzięki mieszance z innymi olejami, które mają niwelować jego działania wysuszające, olejek ten powinien pozostawiać twarz dobrze oczyszczoną, ale również nie ściągniętą, nawilżoną.

Moim zdaniem

Olejek do demakijażu Nacomi

Kiedy kupowałam olejek do demakijażu Nacomi, byłam do niego pozytywnie nastawiona. Jednak jeszcze zanim zaczęłam go używać wiedziałam, że miłości z tego nie będzie. To się niestety potwierdziło. To jest bardzo fajny olejek, ale być może faktycznie do stosowania z bambusową ściereczką, którą zaleca producent. Inaczej cały makijaż jest rozpuszczony, ale pozostaje na twarzy wymieszany z olejkiem i wszystkimi zanieczyszczeniami, które się na skórze nazbierały w ciągu dnia. Ja się ze ściereczkami nie lubię. Uważam, że to niehigieniczne, szczególnie jeśli oczyszczanie twarzy zaczyna się i kończy na tym etapie. Od razu mam przed oczami zostawione z olejkiem resztki kosmetyków kolorowych. Niestety pozbycie się tego olejku z twarzy proste nie jest. Wymaga użycia pianki albo żelu i najchętniej po demakijażu tym olejkiem umyłabym nimi twarz dwukrotnie. Bez sensu. Nie uważam jednak, że demakijaż przy użyciu olejków jest nie dla mnie. Po prostu następnym razem poszukam olejku z emulgatorem.