W 2021 roku przeczytałam 53 książki. To takie minimum, do którego dążę co roku, zakładające przeczytanie jednej książki tygodniowo. Jest to dla mnie absolutnie do osiągnięcia i mobilizuje mnie w czasach czytelniczego kryzysu. Zaskakujące jest dla mnie to, że wśród tych 53 książek było tak wiele książek bardzo dobrych. To znaczy że z roku na rok coraz lepiej wybieram sobie lektury, bo przecież to subiektywne odczucie. Znaczy też chyba jednak że z roku na rok książki są coraz lepsze. A dziś będzie o tych najukochańszych, wybranych, polecanych. Najlepszych.
Romantyczna klasyka
„Pollyanna” Eleanor H. Porter to niesamowicie ciepła opowieść o wyjątkowej dziewczynce, która dostrzegając we wszystkim coś pozytywnego zmienia nastawienie do życia swojego najbliższego otoczenia. Wracaj do niej w gorszych momentach. Jest jak balsam dla zbolałej duszy. KLIK
„Błękitny zamek” Lucy Maud Montgomery towarzyszy mi już od dawna. Lubię czytać ją ponownie, bo jest cudownie odprężająca. Przedstawia historię cichej i pokornej niespełna 30-latki, która, dowiadując się, że został jej rok życia, postanawia go naprawdę przeżyć. KLIK
Wyjątkowe biografie
„Religa. Biografia najsłynniejszego polskiego kardiochirurga” Dariusz Kortko, Judyta Watoła to bardzo zgrabnie napisana historia absolutnie nieprzeciętnego człowieka. Niestety pozostawia drążące myśli pytanie, dlaczego wciąż jest tak mało lekarzy podobnych do niego. KLIK
„Maria Curie” Ewa Curie to opowieść o kobiecie wybitnej, genialnym naukowcu. Jej historia jest niezwykle ciekawa, ale to sposób jej opisania czyni tę książkę tak dobrą. Bardzo polecam. Czytałam i zachwycałam się. KLIK
Powieść obyczajowa
„Zjadacz czerni 8” Katarzyna Grochola to nie jest łatwa książka o miłości, ale bardzo ważna i bardzo dobra. Rozwala emocjonalnie i skłania do przemyśleń. To taka książka, do której się wraca. KLIK
„Narzeczona nazisty” Barbara Wysoczańska to przepiękna historia o miłości, tęsknocie i cierpieniu w okrutnych wojennych czasach. Mnóstwo emocji. Trudno się oderwać. KLIK
„Doktor Anna” Ałbena Grabowska przybliża postać pierwszej polskiej lekarki Anny Tomaszewicz-Dobrskiej. Pokazuje, z jakimi przeciwnościami musiała się ona mierzyć, nie tylko jako lekarka w tamtych czasach (druga połowa XIX wieku: szaleje gruźlica, umierają pacjenci po operacjach, kobiety w połogu, mycie rąk wydaje się śmieszne nawet medykom), ale przede wszystkim jako kobieta, która chciała leczyć. Pozycja obowiązkowa dla miłośników Thorwalda. KLIK
„Czas burz” Charlotte Link to pierwsza część świetnie napisanej sagi rodzinnej. Barwni bohaterowie, ciekawie przedstawione czasy I wojny światowej i lat tuż po niej, głównie na terenie Niemiec i Rosji. Szybko się czyta, bo całość bardzo wciągająca. KLIK
Kryminał, sensacja, thriller
„Lato utraconych” Anna Kańtoch to druga część „Wiosny zagiononych”, ale wiąże je tylko osoba głównej bohaterki. Mamy tutaj i zagadkowe porwanie i brutalną zbrodnię a obie te sprawy zdają się ze sobą łączyć. Naprawdę niezła rozkmina i zaskakujące zakończenie. KLIK
„Wilkołak” Wojciech Chmielarz wciąga od pierwszych kartek i naprawdę trudno ją odłożyć. Wątek seryjnego mordercy interesujący, tym bardziej osadzony w naszych polskich realiach. Jasne, może trudno lubić detektywa Dawida Wolskiego, ale nie budzi on jednocześnie mojej niechęci a w zespole z prokuratorem Adamem Górnikiem tworzy niezły duet. KLIK
„Dług honorowy” Wojciech Chmielarz – mała miejscowość, tajemnica z przeszłości i całkiem świeża sprawa morderstwa. Jest też wartka akcja. Czyta się to wspaniale. W dodatku na koniec po prostu ujęła mnie postawa Czarnego. Takiego zakończenia się nie spodziewałam. KLIK
„Schronisko” Sam Lloyd to mocny, wciągający, przemyślany, bardzo dobry thriller. Taki że strach się bać. Debiut doskonały. KLIK
Poza kategorią
„Siedem wieków śmierci” Richard Shepherd opisując kolejne śmierci zaznajamia nas ze statystykami. Dowiadujemy się, na co najczęściej umierają ludzie w różnym wieku, od niemowląt, poprzez dzieci młodsze i starsze, ludzi dorosłych, po tych w późnym wieku starszym. Śmierć, choć nieunikniona, bywa zwykle przewidywalna a dziwne przypadki zdarzają się bardzo rzadko. KLIK
A Ty, co dobrego przeczytałaś w minionym roku?
Wpis zawiera linki afiliacyjne.
