Kosmetyki kupuję coraz bardziej świadomie. Dużo o nich czytam. Lubię próbować nowości, ale stawiam przede wszystkim na kosmetyki naturalne. Moje włosy bardzo je polubiły, mam nadzieję, że ze skórą będzie podobnie.
Część lutowych zakupów jest już w użyciu. Ciekawa jestem najbardziej maski Yasumi, kremów do rąk L’Occitane, masek do włosów 4senso i Bania Agafi, masła The Body Shop, kremu pod oczy Crème Bar i kosmetyków Sylveco.