W grudniu zdecydowanie poszalałam z zakupami kosmetyków, głównie boxów. Jest tego naprawdę dużo. Zobaczyłam to dopiero, jak zaczęłam wyciągać wszystko do zdjęć. Czas więc na poważne ograniczenia i takie są moje plany na styczeń. Ale najpierw pokażę Wam nowości, bo z większości z nich jest bardzo zadowolona. Będzie dużo zdjęć i niewiele tekstu.
ShinyBox – pisałam o nim tutaj
beGlossy – szczegóły tu
ChillBox – opisywałam tutaj
box Mikołajkowy z z blogowej akcji od Madzi z bloga I love dots o którym pisałam tu
czeski box wygrany u Kasi na blogu Klub Kosmetyczny
F&L box z kosmetykami Bandi
wygrana w konkursie #MyDermedicSkin na Instagramie
żele z limitowanej serii Yves Rocher które kupiłam sobie przy okazji zakupu prezentów
Tint Balm w kolorze coral peach z nowości Skin79 i ślimakowa maska do kompletu
głównie zakupy w stylu „poszłam po ser do Biedronki”
kosmetyczne prezenty spod choinki
próbki, miniaturki, woski
Ok. Rachunek sumienia zrobiłam. Postanawiam poprawę.