InspiredBy to nowy rodzaj pudełka niespodzianki. Jest to box kwartalny, tworzony przez gwiazdy takie jak Kasia Tusk, Ewa Chodakowska, Aneta Zając czy Stefano Tarrazzino (jedyne męskie pudełko). Do wyboru mamy 7 autorów, cena subskrypcji wynosi od 99 zł do 169 zł (plus 10 zł kosztów wysyłki, co 3 miesiące). Podpowiedzi odnośnie zawartości poszczególnych boxów pojawiają się na stronie InspiredBy oraz na ich fanpage’u na Facebooku.
Ze względu na cenę oraz ponieważ żaden z autorów nie jest mi szczególnie bliski, postanowiłam poczekać z ewentualnym zakupem do momentu ujawnienia zawartości pudełek, czyli do momentu pierwszej wysyłki. Wtedy spodobał mi się box Charlize Mystery, czyli blogerki Karoliny Glinieckiej, dodatkowo trafiłam na weekendową promocję -20% i kupiłam go za niecałe 90 zł już z kosztami przesyłki. Ciekawe jesteście, co było w środku? Pudełko było dość spore (dużo większe niż standardowe pudełka ShinyBox) i ciężkie. W środku króciutki list od Karoliny, jej książka, 6 pełnowartościowych kosmetyków i pralinki.
Charlize Mystery „(Nie) mam się w co ubrać” – Wydawnictwo Sine Qua Non – 45 zł
Przewodnik po świecie mody, dzięki któremu dowiesz się, jak zapanować nad szafą, rozsądnie dokonywać zakupów i łączyć elementy garderoby. Ponieważ Karolina jest blogerką modową, można się było spodziewać tej książki w pudełku. Dzięki niej będzie można ją lepiej poznać. Chętnie przeczytam, tym bardziej że nie znam jej bloga, a sama książka ma bardzo przyzwoite recenzje na lubimyczytac.pl (ocena 6,41 na 10).
Skin79 – Vip Gold Super Plus BB Cream – hit – 130 zł
3-funkcyjny koreański krem BB nawilża skórę i poprawia jej elastyczność. Ostatnio bardzo modny i miałam ochotę go wypróbować. Mam nadzieję, że będzie mi lepiej pasował niż Hot Pink tej samej firmy, który nałożyłam dziś rano. Tamten jest dla mnie za jasny, świecę się po nim i w ogóle wyglądam dziwnie.
Bioderma – płyn micelarny Sensibio H2O – 45 zł
Doskonale oczyszcza, neutralizuje i nawilża. Daje natychmiastowe uczucie świeżości. Łagodzi podrażnienia i minimalizuje zaczerwienienia. Kolejny hit blogosfery. Już dawno miałam na niego ochotę, więc bardzo się cieszę, że jest w końcu mój.
Anatomicals – modnie owocowy żel pod prysznic – 18 zł
Żel do mycia o zapachu energetyzujących owoców. Bez parabenów, SLS. Brzmi nieźle. Lubię kosmetyki do pielęgnacji ciała, więc u mnie się nie zmarnuje.
Balneokosmetyki – biosiarczkowy żel do mycia twarzy – 28 zł
Dokładnie oczyszcza nie podrażniając i nie wysuszając, odblokowuje pory, chroni przed powstawaniem zaskórników. Regularnie stosowany poprawia kondycję i wygląd skóry. Kolejny hit którego nigdy nie miałam. Bardzo się z niego cieszę.
Cztery Pory Roku – serum do rąk i paznokci – nowość – 10 zł
Intensywnie regeneruje dłonie dzięki wysokiej koncentracji składników aktywnych. Natychmiast przynosi ulgę zniszczonej i podrażnionej skórze. Chroni ręce przed wpływem czynników zewnętrznych. Mam bardzo wrażliwe dłonie i takich kosmetyków u mnie nigdy za wiele. Zużywam je zimą w ogromnych ilościach, nawet latem przynajmniej raz dziennie nakładam na dłonie.
Cztery Pory Roku – odżywka 5 w 1 do skórek i paznokci – nowość – 10 zł
Skutecznie regeneruje słabe i zniszczone paznokcie oraz skórki wokół nich. Kompleks 5 naturalnych olejków wzmacnia i uelastycznia płytkę paznokcia chroniąc ją przed łamaniem i rozdwajaniem. Mam już kilka podobnych odżywek, a ponieważ moje paznokcie nie wymagają ich stosowania, raczej u mnie leżą. Ale może kiedyś się przyda.
E. Wedel – wedlowskie desery 3 smaki – 14,50 zł
Mleczne nadziewane praliny o smaku panna cotta, crème brûlée oraz tiramisu. Przyznam, że z czekoladek ucieszyłam się najmniej. Prawie nie jem słodyczy. Spróbowałam jednej pralinki i dla mnie są zbyt słodkie.
Jak Wam się podoba? Całość wartości 300 zł za którą zapłaciłam 90 zł. Ja jestem bardzo zadowolona. Książka, 2 kosmetyki które od dawna chciałam wypróbować (żel Balneokosmetyki i płyn Bioderma) i trzeci drogi (krem Skin79) którego sama bym nigdy nie kupiła.
Oczywiście już anulowałam subskrypcję, nie będę kupować przysłowiowego kota w worku, bo 110 zł, czyli regularna cena tego boxa, to nie jest mała kwota. Będę mu się jednak przyglądać, bo widzę, że pudełko Karoliny jest naprawdę dobre, produkty nie wydają się być przypadkowe.
Zamawiałyście któryś z boxów InspiredBy? Uważacie, że było warto? Wiem, że wiele osób kupiło w przedsprzedaży i zawiodło się na zawartości.