Kosmetyki azjatyckie szturmem zdobywają nasze serca. Właściwie nie ma się czemu dziwić. Zawracające uwagę opakowania, niebanalne formuły i ciekawe składniki najczęściej idą w parze ze skutecznością. Ja również nie potrafię się im oprzeć i poza pewnymi wyjątkami jestem z nich bardzo zadowolona i chętnie je polecam. Jesteście ciekawe, jakie jest moje zdanie o kremowym peelingu do twarzy z ekstraktem z kiwi marki Holika Holika? Zapraszam na recenzję.
Od producenta
Holika Holika Smoothie Peeling Cream (Sunshine Golden Kiwi) kremowy peeling do twarzy z ekstraktem z kiwi, moreli oraz naturalnymi kwasami AHA. Złuszcza martwy naskórek, oczyszcza i odświeża skórę.
– Produkt zawiera witaminę C, która delikatnie rozjaśnia przebarwienia oraz piegi na twarzy. Zwiększa jędrność i elastyczność skóry spłycając drobne zmarszczki powierzchniowe.
– Peeling przeznaczony do szarej, zmęczonej skóry. Rewitalizuje i oczyszcza skórę. Cera staje się rozjaśniona i rozświetlona, wygląda promiennie i zdrowo.
Pierwsze wrażenia
Peeling zamknięty jest w niewielkim plastikowym słoiczku, który oprócz zabezpieczenia folią ma również zabezpieczające sreberko pod wieczkiem. Daje to pewność, że produkt jest świeży. Niestety, brakło mi tutaj nalepki dystrybutora z krótkim wyjaśnieniem w języku polskim, co to jest za produkt, jak go używać i jaki jest jego skład. To ważne, bo producent zaleca, by peeling nałożyć na twarz a dopiero po 15-20 minutach rozpocząć masaż. Tego jednak, podobnie jak innych ważnych informacji, dowiemy się dopiero ze strony dystrybutora.
Zanim otworzyłam słoiczek wyobrażałam sobie, że w środku jest przezroczysta zielona galaretka o słodkim owocowym zapachu z zatopionymi pestkami kiwi. W rzeczywistości jest to herbaciany krem o delikatnym ciasteczkowym zapachu z widocznymi malutkimi drobinkami.
Za opakowanie 75 ml na stronie polskiego dystrybutora MyAsia zapłacimy niecałe 50 zł.
Skład
Składniki (INCI): Water, Paraffin, Kaolin, Cetearyl Alcohol, Mica, Trideceth-12, Sodium Lauroyl Lactylate, Sorbitan Stearate, Butylene Glycol, Oryza Sativa (Rice) Powder, Prunus Armeniaca (Apricot) Seed Powder, Glyceryl Stearate, Cetyl Ethylhexanoate, Stearic Acid, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Phenoxyethanol, Methylparaben, Xanthan Gum, Propylparaben, Actinidia Chinensis (Kiwi) Fruit Extract, Triethanolamine, Disodium EDTA, Papain, Bromelain, Mannitol, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Saccharum Officinarum (Sugar Cane) Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Acer Saccharum (Sugar Maple) Extract, CI 19140, CI 15985, Fragrance.
Pierwsze co mi się rzuca w oczy w składzie, to ta nieszczęsna parafina, która może powodować powstawanie zaskórników. Ja ze swoją mieszaną cerą zwykle unikam kosmetyków do twarzy na jej bazie. A co z obiecywanymi ekstraktami z kiwi i moreli czy kwasami? Są oczywiście a poza nimi mamy tutaj jeszcze glinkę, puder ryżowy i winogronowy, ekstrakt z czarnej borówki, pomarańczy i cytryny. Mimo wszystko ciekawie, prawda?
Moja opinia
Smoothie Peeling Cream Holika Holika łączy w sobie zalety peelingu enzymatycznego na bazie naturalnych kwasów AHA (bromelaina, papaina) z delikatnym peelingiem mechanicznym. Wygląda niepozornie i drobinki ścierające ma rzeczywiście bardzo delikatne, idealne dla wrażliwców. Po nałożeniu na twarz czuć działanie kwasów, lekkie chłodzenie i mrowienie. Nie jest to jednak uczucie nieprzyjemne i daleko mu do szczypania. Po krótkim masażu i zmyciu peelingu twarz jest dobrze oczyszczona, gładsza, pory są lekko zmniejszone. Peeling nie pozostawia filmu. Buzia wygląda zdrowo i promiennie. Bez podrażnień, zaczerwienień, uczucia ściągnięcia czy wysuszenia. Spokojnie możemy pozwolić sobie na kolejne zabiegi pielęgnacyjne.
Muszę przyznać, że na początku podchodziłam do niego z pewną rezerwą. Używałam go raz w tygodniu, na przemian z peelingiem typowo mechanicznym i bacznie obserwowałam twarz. Nic niemile widzianego się na niej nie pojawiło, a efekty peelingu były dobre. Wiadomo jednak, że podatność na składniki potencjalnie komedogenne to kwestia osobnicza a zapychać mogą również naturalne olejki. Tutaj prawdopodobnie niekorzystne działanie parafiny niwelują kwasy. Warto jednak mieć ten skład na uwadze.
Smoothie Peeling Cream poleciłabym przede wszystkim właścicielkom cer naczynkowych i suchych ze względu na jego delikatność i nie powodowanie podrażnień a jednocześnie niewielką skłonność takich cer do zapychania. Ja ze swoją mieszaną jestem z niego również zadowolona.