Niektórzy mówią, że z bursztynami jest jak z grzybami. Trzeba poczuć zew. A jak już człowiek znajdzie jeden bursztyn, drugi, chce więcej i więcej. Zaczyna marzyć o znalezieniu czegoś wyjątkowego, bursztynu z inkluzją, o większej wadze… Zazwyczaj jednak to po prostu rodzaj pamiątki przywiezionej znad morza. Każdy kolejny cieszy tak samo. Zresztą nie ma nic lepszego niż długi spacer po naszych pięknych plażach a znalezione przy okazji bursztyny tylko dodatkowo go urozmaicają i uprzyjemniają. Znakomitym zaś miejscem na bursztyny jest Wyspa Sobieszewska.
Wyspa Sobieszewska
Wyspa Sobieszewska (Sobieszewo) jest oddaloną od centrum dzielnicą Gdańska. Powstała w XIX wieku, kiedy najpierw na Wiśle powstał zator lodowy i rzeka znalazła nowe ujście do morza (Wisła Śmiała na zachodzie wyspy) a potem wykonano przekop Wisły dając jej nowe, główne ujście do morza (na wschodzie wyspy). Jest to taka spokojna, zielona enklawa, którą polecam wszystkim szukającym ciszy i spokoju. Wyspa Sobieszewska słynie z długiej, szerokiej plaży, bogactwa i różnorodności ptaków oraz niezwykłych okazów bursztynów.
Na Wyspę Sobieszewską najłatwiej dostać się nowym, wygodnym mostem w Sobieszewie (droga 501). Na wschodzie kursuje też prom Świbno-Mikoszewo. Można również przyjechać na wyspę mostem zwodzonym nad śluzą w Przegalinie.
Gdzie i kiedy na bursztyny
Bursztyny można znaleźć w każdym miejscu nad Bałtykiem przez cały rok. Ponieważ jednak wyrzucane są na brzeg dzięki sztormowym falom, najwięcej jest ich wiosną i jesienią, bo wówczas pogoda sprzyja silnym wiatrom. Właśnie wtedy zalegający na dnie morza bursztyn wydostaje się na powierzchnię spod piasku, drewna i wodorostów. Jeśli więc wybierzemy się na plażę wcześnie rano (przed innymi) po sztormie, mamy sporą szansę znaleźć większe okazy. Najwięcej bursztynów w Polsce jest w na wschód od Gdańska aż do granicy z Rosją (Wyspa Sobieszewska, pobliskie Mikoszewo, Jantar, Stegna) a także w okolicach Ustki. W ostatnich latach największe bursztyny znaleziono między innymi w Sobieszewie i Kołobrzegu. Ten ostatni został wypatrzony jesienią po sztormie jeszcze przed wschodem słońca przy pomocy latarki UV. Ważył ponad pół kilograma.
Latarka UV
Co to jest i czy rzeczywiście pomaga w szukaniu bursztynów? Taka latarka emituje promieniowanie UV, na które bursztyny reagują tzn. pod wpływem światła z niej zmieniają kolor i delikatnie świecą na żółto-zielono-niebiesko wyróżniając się z piasku czy wśród kamieni i wyrzuconych z morza śmieci. Dzięki niej z łatwością posortujemy nasze zbiory. Przyda się również podczas szukania bursztynów wieczorem, w nocy, podczas pochmurnej pogody. Przy ładnej, słonecznej pogodzie większość bursztynów sama ładnie błyszczy na plaży. Jest to więc pewne ułatwienie. Latarka UV przydaje się, kiedy bursztyny są, ale słabo je widać. Polecam, jeśli macie zamiar wybrać się na plażę nocą albo kiedy jedziecie nad morze zimą. Wtedy jest mniej słonecznych dni i zmrok nadchodzi szybciej. Jaką latarkę wybrać? Latarka UV powinna być dość mocna o odpowiedniej długości fal. Dobrze, gdy do kompletu dołączone są okulary chroniące przed promieniowaniem. My mamy dokładnie ten zestaw z linku i sprawdza się bardzo dobrze, mogę go więc spokojnie polecić.
Wyspa Sobieszewska – Zbiornik Wody Kazimierz
Wyspa Sobieszewska to nie tylko bursztyny. Pobyt na wyspie najlepiej zacząć od odwiedzenia położonego przy plaży w centralnej części wyspy Zbiornika Wody Kazimierz. Wewnątrz czeka wystawa multimedialna poświęcona walorom przyrodniczym wyspy. Tam dowiesz się, jak powstała a przewodnik opowie o jej wyjątkowym bogactwie. Na wizytę warto wybrać ładny, słoneczny dzień, bo z tarasów widokowych, również przeszklonych, położonych ponad koronami najwyższych drzew jest przepiękny widok na całą Wyspę Sobieszewską a także Żuławy Gdańskie oraz Zatokę Gdańską.
Weź pod uwagę, że zwiedzanie jest możliwe wyłącznie od maja do września o określonych godzinach. Bilet kosztuje 15 zł i trzeba kupić go z wyprzedzeniem.
Wyspa Sobieszewska – Rezerwat Ptasi Raj
Dwa kolejne miejsca warte zobaczenia są nieco podobne, bo oba bezpośrednio związane z ptakami. Jedno z nich to Rezerwat Ptasi Raj położony w lesie na zachodnim krańcu wyspy. Jest to miejsce bogate roślinnie i zamieszkałe przez ponad 200 gatunków ptaków. Na pobyt tam trzeba zarezerwować co najmniej pół dnia i warto skorzystać z wytyczonej długiej na około 6 km ścieżki przyrodniczej. Wzdłuż niej ustawione są tablice informacyjne, stoją też 2 wieże obserwacyjne a część ścieżki wiedzie plażą. Na początku jest mały parking i restauracja.
To miejsce jest dostępne cały rok, choć najpiękniejsze wiosną i nie obowiązują bilety wstępu.
Wyspa Sobieszewska – Rezerwat Mewia Łacha
Drugim „ptasim” miejsce wartym zobaczenia jest Rezerwat Mewia Łacha położony na wschodnim krańcu wyspy. To miejsce ujścia Wisły i znaleźć tam można nie tylko wiele gatunków ptaków, ale okresowo bardzo dużo (np. liczne stada mew). To też jedyne miejsce, gdzie naturalnie żyją bałtyckie foki! Przez teren rezerwatu wiedzie oznakowana ścieżka przyrodnicza zakończona platformą widokową. Można stamtąd obserwować ptaki i wylegujące się na piaszczystych łachach na morzu foki. Dobrze zabrać ze sobą lornetkę.
Warto wiedzieć, że w okresie lęgowym ptaków (od 15 kwietnia do 15 sierpnia) po rezerwacie można poruszać się wyłącznie po wyznaczonej ścieżce i trzeba zachować ciszę.
Lubisz zbierać bursztyny? Byłaś na Wyspie Sobieszewskiej? Jeśli jeszcze nie, zachęcam do spędzenia tam choć kilku dni. Wyspa Sobieszewska to świetne miejsce na bursztyny. Na wyspie jest hotel, ale też mnóstwo domków i apartamentów na wynajem. KLIK
Wpis zawiera linki afiliacyjne.