Kilka dni w przedszkolu i znów to samo: katar, kaszel, temperatura. Niestety, odporność moich córek wciąż jest kiepska. Do tego zwykle chorują obie w tym samym czasie. Przede mną wizja długich dni w domu z marudnymi dziećmi i nieprzespanych nocy. Jak się nie pogubić ze zmęczenia w tych wszystkich lekarstwach, zaleceniach? Jak przetrwać choroby dzieci?
Zeszyt do notowania chorób, podawanych leków, wizyt u lekarzy
Każdemu dziecku dobrze jest założyć zeszyt, w którym będziemy zapisywać szczepienia, wizyty u lekarzy, przebieg chorób i stosowane leki, w szczególności antybiotyki. Dzięki niemu nic nam nie umknie a przy kolejnej wizycie u lekarza precyzyjnie opiszemy dotychczasowy przebieg choroby.
Zapisywanie pomiarów temperatury i podawanych leków
Kiedy dziecko zaczyna gorączkować, na osobnej kartce warto zapisywać czas i pomiary temperatury oraz nazwę podanego środka przeciwgorączkowego. Dzięki temu będziemy mieć ogólny pogląd na rozkład temperatury i nie będziemy musieli sobie przypominać, kiedy ostatnio dziecko dostało coś na gorączkę i czy można już znów podać to samo czy należy zmienić na lek z inną substancją czynną (generalnie Paracetamol i Nurofen podajemy niezależnie od siebie, zachowując 6 godzinne odstępy między podawaniem Paracetamolu i 8 godzinne między podawaniem Nurofenu). Szczególnie przydaje się to, gdy z chorym dzieckiem czas spędzają na zmianę różne osoby, rodzice, niania, dziadkowie.
Lekarstwa skoncentrowane
Wybierając środki przeciwgorączkowe warto sięgać po te skoncentrowane, o większym stężeniu substancji czynnej, czyli na przykład Nurofen Forte i Pedicetamol. Łatwiej podać dziecku mniejszą ilość lekarstwa, szczególnie w nocy.
Pilnowanie dat ważności leków
Musimy też pamiętać, że część leków (w kropelkach, syropach czy maściach) jest ważna tylko określoną ilość czasu po pierwszym otwarciu. Dlatego kiedy otwieram nowy lek, zawsze zachowuję opakowanie wraz z ulotką (leki lepiej trzymać w zacienieniu a ulotka zawsze się przyda, szczególnie gdy po podaniu leku pojawią się jakieś niepokojące objawy). Ulotkę dokładnie czytam a na opakowaniu w widocznym miejscu zapisuję, kiedy lek był otwarty i czas przez jaki może być użyty (jeśli jest to istotne). Część leków po otwarciu trzymamy tylko w lodówce (nie tylko antybiotyków). Warto mieć to na uwadze i naprawdę wnikliwie wczytać się w ulotkę.
Odmierzanie leków
Na niektórych lekach dawkowanie podane jest przy użyciu łyżeczek i łyżek, przyporządkowując im odpowiednio 5 ml i 10 ml płynu. Takie odmierzanie nie jest dokładne, żadna moja łyżeczka nie ma pojemności 5 ml a łyżka 10 ml. Mam zachowane miarki (kieliszki i strzykawki) dołączane do różnych leków i przy ich pomocy dawkuję też inne. Jest to łatwiejsze i dużo bardziej precyzyjne.
Zdrowia dla wszystkich chorowitków!