Do prac manualnych mam 2 lewe ręce. Wiele rzeczy można jednak wyćwiczyć, powoli metodą prób i błędów. Coraz chętniej więc próbuję pewne rzeczy robić sama. I coś Ci powiem, efekt zwykle mi się podoba, bo jest dokładnie taki, jak chciałam a ewentualne pretensje mogę mieć tylko do siebie. Przed świętami postanowiłam zrobić proste tematyczne świeczniki. Przeglądnęłam mnóstwo inspirujących zdjęć i jeśli chcesz zobaczyć, co mi z tego wyszło, zapraszam. Może i Ciebie zainspiruję?
Świąteczne świeczniki DIY
Do zrobienia świątecznych świeczników będziesz potrzebować:
- szklanki po świeczkach w szkle lub inne podobne szklane naczynia,
- klej introligatorski Magic,
- laski cynamonu,
- bawełnianą szeroką koronkę,
- ozdobny sznurek,
- błyszczącą szeroką wstążkę,
- sztuczną jarzębinę,
- świeże zielone gałązki tui.
Wszystkie niezbędne rzeczy są dobrze dostępne. Laski cynamonu na pewno kupisz w Lidlu, klej w papierniczym, część rzeczy w pasmanterii. Do klejenia możesz oczywiście użyć też pistoletu z klejem na ciepło, ale Magic jest bezpieczniejszy, tańszy i równie dobry.
Świecznik DIY z lasek cynamonu
Świecznik z lasek cynamonu nie tylko dobrze wygląda, ale i delikatnie przyjemnie pachnie, szczególnie kiedy jest lekko rozgrzany. Lasek cynamonu nie musisz przyklejać, wtedy jednak trzeba na niego uważać przy przenoszeniu.
Świecznik DIY z bawełnianej koronki oraz gałązek tui i jarzębiny
Ten duet jest moim faworytem. Delikatny, subtelny, świetnie wygląda razem. Na białej tacy i w towarzystwie białej drewnianej gwiazdy prezentuje się naprawdę ładnie. Koronka została przyklejona klejem a zielone gałązki i jarzębina są tylko związane sznurkiem (ten świecznik delikatnie rozszerza się ku dołowi, więc dekoracja się nie zsuwa). Możesz użyć oczywiście naturalnych owoców jarzębiny czy ognika, u mnie w centrum miasta nie wyglądają one jednak dobrze.
Jak Ci się podoba? Lubisz takie prace manualne? Ja w przyszłym roku muszę koniecznie zrobić wieniec z szyszek. Teraz przegapiłam suche i ciepłe dni odpowiednie na ich zebranie.