Kwiecień już za nami, pora więc na publikację mini recenzji zużytych kosmetyków. Tym razem jest ich niewiele. Wśród nich są głównie kosmetyki naturalne, ale też takie z mniej przyjaznym składem, które bardzo lubię. Serdecznie zapraszam na kwietniowy projekt denko.
Projekt denko
Szampon do włosów Świeża Trawa Yope
Szampony w asortymencie Yope powitałam z radością, dopóki nie zobaczyłam ich składu. Nie rozumiem zupełnie, dlaczego mydła i żele tworzą oparte o delikatne środki myjące a w szamponach wrzucili silniejsze. Tak bardzo chciałam je jednak wypróbować, że wybrałam dla siebie najmniej agresywny. Szybko okazało się jednak, że swędzi mnie po nim głowa i ostatecznie skończył jako żel do mycia ciała. Szkoda, bo przyjemnie pachnie i zapach utrzymuje się na włosach.
KLIK
Intensywnie nawilżający żel do ciała Swederm
Gel Trap to brat mojej ulubionej maści do dłoni Hud Salva. Oparty jest przede wszystkim na nawilżającej glicerynie, z dodatkiem kwasu hialuronowego i witaminy E. Jest lekki, szybko się wchłania. Świetnie zmiękcza i bardzo dobrze nawilża skórę. Ma przyjemny różany zapach. Na pewno do niego wrócę.
KLIK
Nawilżająca esencja z mleczkiem pszczelim Polny Warkocz
Producent sam nazywa ją tonikiem do cery suchej i właśnie jako tonika jej używałam. Jest bardzo przyjemna, delikatna, dość wydajna. Działania nawilżającego nie zauważyłam, ale dobrze obchodziła się z moją skórą.
KLIK
Wygładzający krem do twarzy Figa Mokosh
Miałam zupełnie inne wyobrażenie o tym kremie. Kupiłam go zimą na noc. Tymczasem okazał się bardzo lekki. Idealny na dzień, na lato, nawet dla cer mieszanych. Nie wykluczam, że kupię go ponownie na cieplejsze dni, ale najpierw chyba wypróbuję Malinę, tak dla porównania.
KLIK
Żel pod prysznic Kwiat Lipy Yope
Jeden z moich ulubionych wariantów zapachowych. Słodkawy, miodowy, letni. Chętnie do niego wracam. Używam na przemian z Różą i Geranium.
KLIK
Odżywka wzmacniająca Goodbye Damage Garnier Fructis
Lubię odżywki Fructis, ta jest chyba moją ulubioną. Nałożona na włosy po myciu dosłownie na chwilę sprawia, że mniej się plączą, mniej puszą. Wyglądają zdrowo. Są bardziej błyszczące. Przy tym nie przetłuszczają się szybciej.
KLIK
Płyn micelarny do demakijażu Aloesove
Jest delikatny. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Nie podrażnia. Nie ściąga skóry. Dzięki olejkom eterycznym ma lekki miętowy zapach, więc świetnie odświeża. Idealny na lato.
KLIK
I to już wszystko, co miałam do pokazania. Jak tam Wasze kwietniowe zużycia?