Co warto zobaczyć na Korfu – część 2 – Pelekas, Paleokastrisa, miasto Korfu

W poprzednim wpisie o naszych wrażeniach po wakacjach na Korfu pisałam Wam o miejscach, które warto zobaczyć na północy wyspy. Tym razem mam dla Was podobną listę, ale dotyczącą miejscowości w środkowej części wyspy. Ta cześć Korfu jest nieco mniej górzysta a dzięki temu posiada bardziej przyjazne drogi, które tak bardzo nie utrudniają przemieszczania się.

Co warto zobaczyć na Korfu – część 2 – środkowy odcinek wyspy

Co warto zobaczyć na Korfu - Pelekas

Pelekas

Pelekas jest niewielką miejscowością, samą w sobie niezbyt urodziwą mimo położenia na klifie. Główna ulica nie wygląda najgorzej. Znajduje się przy niej kilka knajpek, z których rozpościera się przepiękny widok na położoną w dole plażę. Kiedy jednak człowiek odejdzie kawałek od głównej drogi, wejdzie w wąskie uliczki, którymi nie przejedzie żaden samochód, wokół których gęsto powyrastały skromne domy, daleki jest od zachwytów. Część budynków jest opuszczona, część w naprawdę złym stanie. Próżno szukać tutaj uroczych greckich kadrów. Dlaczego więc warto się wybrać do Pelekas?
Po pierwsze – Tron Kaisera czyli punkt widokowy, z którego podobno cesarz Wilhelm II lubił oglądać okolicę. Ciche i spokojne miejsce, z niewielkim gajem oliwnym u podnóża i naprawdę ładnym panoramicznym widokiem. Można tam po prostu usiąść w cieniu i patrzeć. Bardzo polecam. My tam podeszliśmy pieszo od głównej drogi, ale można samochodem podjechać w zasadzie na samo miejsce.
Po drugie – plaża. Dość niedostępna (zjazd z Pelekas ostrymi serpentynami w dół) ale najładniejsza, jaką widziałam na Korfu. Szeroka, z drobnym żółtym piaskiem, z łagodnym wejściem do morza. A po bokach skały. Bajka! I to właśnie przy tej plaży stał nasz tegoroczny hotel. Lepszego miejsca nie mogłam sobie wymarzyć.

Pelekas widok na morze z jednej z restauracji

Pelekas village

Pelekas Tron Kaisera

Pelekas widok z Tronu Kaisera

Pelekas widok na plażę z hotelu Mayor Pelekas Monastery

piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza w Pelekas

Paleokastrisa

Jedna z najbardziej popularnych turystycznych miejscowości na Korfu. Nie zrobiła na mnie wrażenia, ale miłośnicy niewielkich kamienistych plaż w skalnych zatoczkach będą zachwyceni. Jest ich tam naprawdę mnóstwo! Wyjazd do Paleokastrisy uważam jednak za udany ze względu na górujący nad miejscowością położony wśród zieleni monastyr Moni Theotokou. Wewnątrz znajduje się niewielkie muzeum z prawosławnymi eksponatami oraz dwie nietypowe rzeczy – szczątki szkieletu wieloryba i ogromna (ważąca podobno 400 kg) muszla. Klasztor zamieszkuje kilku mnichów i sporo oswojonych w ciągu dnia wylegujących się w cieniu kotów. Z tarasów monastyru i wzgórza, na którym stoi, rozpościera się przepiękny widok na morze i okoliczne niewielkie zatoczki. Warto się tam wybrać, tym bardziej że pod sam klasztor można podjechać samochodem. Uwaga! Parking i wejście na teren klasztoru oraz muzeum jest bezpłatne, ale trzeba pamiętać, że od 13:00 do 15:00 klasztor jest zamknięty.

Paleokastrisa jedna z zatoczek

Paleokastrisa jedna z zatoczek

Paleokastrisa jedna z zatoczek

Paleokastrisa monastyr Moni Theotokou

Paleokastrisa monastyr Moni Theotokou

Paleokastrisa widok na morze z monastyru Moni Theotokou

miasto Korfu i półwysep Kanoni

Samo miasto będące stolicą Korfu i noszące tę samą nazwę jest niewielkie, ale jest tam tyle wartych uwagi miejsc, że spokojnie można by tam spędzić tydzień i się nie nudzić. Szczególnie jeśli chce się pobyć w każdym miejscu trochę czasu, a nie tylko zrobić kilka zdjęć i odhaczyć je z listy. Stary i nowy port, 2 fortece, park, targ, muzea, kościoły… My po prostu spacerowaliśmy wąskimi uliczkami starego miasta każdym zmysłem wchłaniając tamtejszy klimat. Kolorowe kamienice, urocze knajpki, gwar w samym centrum i niespieszna cisza kilka ulic dalej. Można się zakochać. A kiedy już nasycyliśmy się miastem, wybraliśmy się na położony w pobliżu Półwysep Kanoni. To właśnie tam na niewielkiej połaczonej z lądem groblą wyspie znajduje się maleńka biała cerkiew Vlacherna. Stamtąd jest też ładny widok na Pontikonisi – Mysią Wyspę z położonym wśród drzew na wzgórzu bizantyjskim kościołem. Wreszcie tam w pobliżu jest lotnisko, więc można obserwować przelatujące tuż nad głową samoloty. Niesamowite miejsce.

miasto Korfu

wąskie uliczki miasta Korfu

zielone uliczki miasta Korfu

widok z góry na Półwysep Kanoni i Mysią Wyspę

cerkiew Vlacherna na Półwyspie Kanoni

widok na wybrzeże spod cerkwi Vlacherna

Co jeszcze warto zobaczyć w środkowej części Korfu

W planach mieliśmy jeszcze położoną w górach wioskę Lakones, z której jest ładny widok na pobliską Paleokastrisę. Z braku czasu uznaliśmy jednak, że jedna górska wioska nam wystarczy a i punktów widokowych mamy dosyć. Kiedyś jednak chętnie tam pojadę. Podobnie jak do położonego na wschodnim wybrzeżu Achillonu – pałacu cesarzowej Sisi.

Zapraszam również do wpisu, w którym pisałam o 3 miejscach, które warto zobaczyć na północy wyspy.

Na południu w ogóle nie byliśmy, ale mam w pamięci na następny raz Muzeum Muszli w pobliżu Benitses i miejscowość Lefkimi. Jak widzicie, Korfu jest stanowczo zbyt duże na 2-3 dni zwiedzania i jest tam co oglądać.