Kwietniowe denko: Anwen, Senkara, Eo Laboratorie i inne

Kwietniowe denko: Anwen, Senkara, Eo Laboratorie i inne

Kwiecień już dawno za nami, a więc najwyższa pora na publikację mini recenzji zużytych kosmetyków. Tym razem jest ich niewiele i tylko jeden się u mnie nie sprawdził. Serdecznie zapraszam Cię na kwietniowy projekt denko. Projekt denko Odżywcze kremowe masło do ciała Eo Laboratorie Ma gęstą, kremową konsystencję. Szybko się wchłania. Bardzo dobrze nawilża i zmiękcza skórę. Pachnie przyjemnie orzeźwiającą limonką. Zakochałam się w nim i na pewno będę do niego…

Czytaj dalej →

Kwietniowe denko: Mokosh, Swederm, Yope i inne

Kwietniowe denko: Mokosh, Swederm, Yope i inne

Kwiecień już za nami, pora więc na publikację mini recenzji zużytych kosmetyków. Tym razem jest ich niewiele. Wśród nich są głównie kosmetyki naturalne, ale też takie z mniej przyjaznym składem, które bardzo lubię. Serdecznie zapraszam na kwietniowy projekt denko. Projekt denko Szampon do włosów Świeża Trawa Yope Szampony w asortymencie Yope powitałam z radością, dopóki nie zobaczyłam ich składu. Nie rozumiem zupełnie, dlaczego mydła i żele tworzą oparte…

Czytaj dalej →

5 wyjątkowych kosmetyków pachnących świętami

Kosmetyki pachnące świętami

Czym pachnie Boże Narodzenie? Moje z pewnością mandarynkami, cynamonem, goździkami i innymi korzennymi przyprawami. Okres świąteczny, zimowy kojarzy mi się z grzanym winem, herbatą z pomarańczami i goździkami, ciepłą szarlotką, pierniczkami. Producenci kosmetyków starają się wprowadzać na rynek kosmetyki wprawiające nas w ten wyjątkowy i magiczny świąteczny nastrój. Pierwsze skrzypce gra w nich zapach, cytrusowy, korzenny. Dziś chciałabym Ci opowiedzieć o kilku z nich. Wszystkie sprawdziłam, więc gwarantuję Ci, że jeśli…

Czytaj dalej →

Styczniowe denko

Lubię porządki w sensie pozbywania się zbędnych rzeczy i oczyszczania przestrzeni. Dlatego zawsze cieszą mnie te posty denkowe, bo z jednej strony trzymam puste opakowania kosmetyków, żeby Wam o nich opowiedzieć, a z drugiej strony czuję ulgę, kiedy się ich pozbywam. Też tak macie? Dziś do śmieci powędruje całkiem spora gromadka. 1. Odświeżająca mgiełka do twarzy Balneokosmetyki – odpowiadała mi pod każdym względem i na pewno jeszcze do niej wrócę. Pełną recenzję…

Czytaj dalej →

Listopadowe denko

Ze wszystkim jestem spóźniona. W tym świątecznym zamieszaniu nie wyrabiam się ze wszystkim. Może remont tuż przed świętami nie był dobrym pomysłem, ale przynajmniej będzie ładnie, prawda? Pocieszcie mnie, bo zasypiam na siedząco… Dlatego dziś tylko szybki przegląd zużyć z zeszłego miesiąca wraz z mini recenzjami. 1. Krem nawilżający na dzień Nivea Q10 plus – latem był dla mnie za ciężki a jesienią spowodował wysyp niedoskonałości. Ostatecznie do końca zużył go mój mąż….

Czytaj dalej →

Październikowe denko

Nie zdziwię Was pewnie, jeśli napiszę, że nie mam pojęcia, kiedy minął październik. Ale naprawdę nie wiem! Mam tylko nadzieję, że listopad skończy się równie szybko, bo nie lubię jesieni, a zimnego, mokrego i ciemnego listopada w szczególności. Tymczasem zapraszam Was na przegląd jeszcze październikowych zużyć. 1. Delikatna pianka myjąca Bandi – w duecie z olejkiem sprawdzała się idealnie oczyszczając twarz delikatnie (zero szczypania w oczy i podrażnień) ale skutecznie. Nie jestem fanką pianek,…

Czytaj dalej →

Majowe denko

Miałam Wam dziś pokazać moje kosmetyczne nowości z maja, ale zaczęłam je wyciągać, porównałam ze zużyciami i jednak zdecydowałam się na denko, jest wyraźnie mniejsze. Jeśli więc lubicie tego typu posty i mini recenzje zużytych kosmetyków, zapraszam. W tym miesiącu wyjątkowo krótko. 1. Krem matujący intensywnie nawilżający hydro algi błękitne AA – dla mnie zbyt treściwy jako krem na dzień ale na noc spisał się całkiem dobrze. To krem…

Czytaj dalej →